Hotel Na Skarpie Gietkowska 6A, 10-170 Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie

"Pomimo wielu złych opinii postanowiłem odwiedzić to miejsce. Po przyjeździe byłem pozytywnie zaskoczony i uważam, że była to dobra decyzja. W pokoju było czysto i znalazłem w nim to, czego było mi trzeba i co było podane w warunkach zakwaterowania. Jedyne co mi się nie podobało, to okolica, w której usytuowany jest hotel, jednak nie przeszkadza to jakoś bardzo w momencie, gdy poruszamy się po okolicy samochodem oraz kuchnia, która mimo że jest dostępna to brak w niej kuchenki, naczyń, sztućców itd. Znajdziemy w niej jedynie lodówkę, dwie mikrofalówki, zlew, parę pustych szafek, stolik i dwa krzesełka. Na pewno będę miał to miejsce na uwadze przy kolejnej wizycie w Olsztynie. Pozdrawiam!"

"W pokoju było poprostu brudno. Żółte zacieki w toalecie skutecznie mnie odstraszyły. W pokoju na nasz przyjazd napewno nie było odkurzane. Idąc boso czułam jakieś okruszki. W recepcji nikogo nie było. Trzeba było "złapać" jakiegoś pracownika. Szczerze żałuję wydanych pieniędzy bo nocleg wcale nie był tani"

"Pierwsza rzeczą z ktorej jestem mega niezadowolony to jest ogrzewanie w pokoju … bez przesady ze trzeba chodzic w polarze w hotelowym pokoju ,gdzie temperatura na zewnątrz wynosi 3 stopnie na plusie ..kaloryfery wg nie grzeją !!!! Woda pod prysznicem „Ciepła” nie gorąca co da się odczuc po wyjśćiu …Ten hotel powinien dostać 1 gwiazdkę lub informować klientów jakie warunki panują zmniejszając cenę"

"Smierdzi w pokojach, korytarze waskie - dwie osoby sie nie mieszcza. Drzwi ewakuacyjne - zamkniete. Pokoje niedopasowane do zadnych standardow. Hotel nie powinien posiadac nawet jednej gwiazdki. Pokoje sa nieprzewietrzalne... Telewizor dziala, glosnosc natomiast bardzo srednio... Prysznic sika trzema strumieniami. Kran nad umtwalka nie spelnia wymogow ergonomicznych. Nie polecam. Recepcjonista pomaga w rozwiazywaniu trudnych sytuacji, zdarzajacych sie podczas pobytu, tu faktycznie nalezy przyznac obsluga OK =)"

"PRL w pełnej wersji. Czysty pokój ze swoistym zapachem. Niewygodne łóżko. Śniadanie smaczne ale pani na stołówce niemiła. Pani w recepcji typowy PRL. Zapytałem czy mógł bym zrobić sobie kawę na wynos w kubek termiczny początkowo chciała opłatę, następnie przekierowała mnie żeby zapytać niemiłej pani że stołówki. Oczywiście kawy na wynos nie dostałem bo kamery na stołówce i nie wolno "take away caffe""