Osaka Sushi Asian Food

"O jakości i smaku mówi jedno dołaczone zdjęcie; zniknęło WSZYSTKO, oceniający to 3 dzieci, 10,8,2 lata oraz para dorosłych [pierwszy raz z ust starszych dzieci padło słowo bardzo dobre]. Ramen z wołowina w bardzo dużej ilości, smaczny,pełen treści,syty, rewelacyjnie przyprawiony bulion. Zestaw tempury smaczny,różnorodny,rolki bardzo dobrze przygotowane,estetycznie podany,równowaga miedzy dodatkami a ryżem,który był odpowiedniej lepkości i konsystencji,sama tempura nie obejmuje ryżu [ przyzwyczajeni jesteśmy do naszej lokalnej opcji a wiec całość rolki w tempurze ] lecz absolutnie nie działa to na niekorzyść akurat tu podają ja w taki sposób. Herbata jaśminowa podana wg sztuki. Obsługa BARDZO uprzejma, ukierunkowana na klienta, potrafi doradzić, zachęcić do wyboru, cierpliwa i nie nachalna. Wnętrze czyste,estetyczne,przestronne,naprawdę miło zjeść w takim otoczeniu. Reasumując; różne miasta, różni Mistrzowie, wiele opcji do porównania. Lokal bez mrugniecia okiem zasługuje na komplet gwiazdek. Co do ceny trudno dyskutować, dla jednych dużo dla innych mało. W mojej ocenie adekwatnie z kierunkiem tanio jak za taką obsługę i std. samego posiłku. Całość + skromny tip 200 zł. Dziękujemy i pozdrawiamy."

"Cóż zacznę od obsługi, pani nie mam pojęcia jak miała na imię, na pewno trochę kaleczyła język polski, bardzo ale to bardzo miła i uprzejma. Jedzenie rewelacyjne byliśmy 1 i nie ostatni raz. Ceny przyzwoite."

"Ładny lokal, przytulne miejsce. W restauracji można otrzymać nie tylko sushi bo również inne dania azjatyckie. Sushi okej, ale nic specjalnego. Są opcje wege. Szybka i miła obsługa:)"

"Dziś byliśmy pierwszy raz i na pewno wrócimy osobiście lub z zamówieniem na dowóz. Świetne pierożki i bardzo dobre wakame – przyznam, że nie jestem fanką: wszystkie, jakie do tej pory jadłam, były strasznie słone, ta była jednak lekko słodkawa, więc to na plus. Zupa miso sake w wersji z łososiem bardzo rozgrzewająca i treściwa. Jako główne danie wzięliśmy butter beef oraz chicken chilli. Wołowinę mogę pochwalić za samo mięso – idealny stopień wysmażenia, było aksamitne i przepyszne. Panierka mi nie podpasowała, była jak ciasto naleśnikowe i nasiąknięta sosem. Ja akurat za taką nie przepadam. Za to chicken chilli było idealne. Ostrość w punkt, do tego dużo fasolki szparagowej, porcja sycąca. Wiem, że w menu jest wersja z wołowiną (która jest wtedy bez panierki), więc na pewno będę musiała jej spróbować. Ryż, który jest w tym przypadku ryżem do sushi, przyprawionym już delikatnie pod sushi właśnie, pasował idealnie do obu dań. Prażona cebulka, choć stanowiła dość nietypowy dodatek, ostatecznie wyszła bardzo na plus. Obsługa miła, uśmiechnięta i serdeczna."