Best Western Hotel Jurata

"Pokoje hotelowe wygodne, nie zniszczone, obsługa bardzo miła i pomocna. Kompleks budynków umieszczony blisko morza, ale tu jeden minus bo również tuż przy torach. Przy zamkniętych oknach troszeczke słychać pociągi, ale nie jest to uciążliwe, bo torowisko i składy są nowoczesne. Śniadania smaczne, posiłki ciepłe są ciepłe, ale po paru dniach wdarło się trochę monotonii, przydałoby się trochę więcej urozmaicenia i zmian. Ogólnie w skali do 10 silne 7. Polecam"

"Super hotel, wyżywienie, bardzo duży wybór na śniadanie i obiadokolacje, pokoje ładne i czyste z widokiem na las, basen niezbyt duży, ale wystarczający, jacuzzi, sauny fajne. Jest też bowling. Warto skorzystać, ale zrobić rezerwację trochę szybciej. Po wyjściu z hotelu kawałek do dworca, z którego można wyjechać na Hel ( ok. 10 min przejazd). Blisko jest sklep oraz molo spacerowe, także lokalizacja super, blisko również do morza. Poleca serdecznie"

"Pięknie położony hotel w sosnowym lesie, duży, ale przez swój rozkład sprawia wrażenie kameralnego. Bardzo blisko do plaży, centrum Juraty, stacji kolejowej, przystanku autobusowego. Pokój w budynku Morze bardzo przyjemny, ale przy 3 osobach zdecydowanie za mały. Możliwy pobyt z psem, ale drogi: 70 zł za dobę.Zrozumiały zakaz pieska w stołówce i bistro. Plus za duży basen jak na warunki hotelowe (można popływać). Sauny i prysznice wymagają renowacji. Dobre miejsce na rodzinny pobyt zimą: bilard, kręgle, tenis stołowy, piłkarzyki. Wyżywienie (śniadania, obiadokolacje) 3/5: produkty niskiej jakości poza pieczywem, deserami, herbatą. W promieniu 30 km są dwa duże porty rybackie, podczas gdy na jedną z kolacji podano pangę...Zamiast nutelli jest wyrób czekoladopodobny, a kawa gorsza niż na stacji benzynowej."

"Hotel ma ładne położenie-blisko dworca PKP pomiędzy sosnami, do 10 minut ścieżką leśną. Bliżej morza, ale do zatoki też do 10 minut. Blisko dwa sklepy spożywcze, poczta. Osoby w recepcji-różnie, bez komentarza, warto nie dać zrobić z siebie jelenia i się upominać o swoje. Śniadania do godz. 11 to super opcja, bywa różnie z obsługą, ale jedzenie jest, czasem upychanie czegoś z poprzedniego dnia, ale ogólnie ok. Kawa z ekspresu w porządku, owoców skromnie, ale są. Obiadokolacja dużo słabsza, ciężkie dania, skroooooomniutkie warzywa i nie zawsze świeże, gdy mało ludzi kolacja serwowana, gdy więcej bufet szwedzki. W bufecie zawsze,na szczęście, znajdziesz ziemniaki gotowane i marynowane pieczarki więc zawsze coś zjesz. Tu nikt niczego nie marnuje, zawsze coś zostanie na następny posiłek w tym lub następnym dniu Napoje dostępne. Bistro Burta ma dania à la carte, nie wiem jakiej jakości. Osoby sprzątające hotel-bez zarzutu, bardzo miłe, szczególnie osoby z Ukrainy. W pokoju premium( nie wiem jak w innych) codziennie sprzątanie, wymieniane ręczniki, uzupełniane mydło, szampon, shower gel, kawa, herbata, woda min., cukier. Basen do 21, przerwa 12-14, dostępne ręczniki. Niezbyt głęboki, ale da się popływać. Sauna, małe jacuzzi. Jest i ratownik. Poza sezonem (początek stycznia) dookoła czynna tylko smażalnia ryb Złota Rybka, restauracja w hotelu Morskie Oko ( dziwna) i coś w hotelu Bryza, ale chyba drogo. W Juracie pusto i miło."