studio b.

"Najlepszy salon fryzjerski w Białymstoku"

"Nie ma lepszego studia. Potrafi wyczarować cuda z włosów i odpowiednio je zregenerować. Żona po wizycie wygląda zjawiskowo. Polecam."

"Pani Luiza jest bardzo sympatyczna i rozmawiało mi się z nią w miarę dobrze. Niestety, dzięki niej przypomniałam sobie jak wyglądałam mając 14 lat i chodząc do słabych fryzjerów. Włosy nierównomiernie wystopniowała, powstały stopnie o różnych wysokościach, wycięte jak od linijki. Zero pracy ze strukturą kręconego włosa. Włosy do piersi miała podciąć 1-2cm, a poszło dużo więcej! Skłamała, że najkrótsze włosy ścięła do ramion, następnego dnia zobaczyłam, że z tyłu ścięła je do połowy głowy! Nie pytała jak chce mieć wymodelowane, po prostu zabrała się za kręcenie loków prostownicą, gdy ostrzegałam że loki kręcone prostownicą po prostu mi się nie trzymają i rozprostowywują włosy, mówiła że tak wcale nie będzie. Wytrzymały do nocy, kolejnego dnia musiałam awaryjnie myć włosy, bo włosy bardzo dziwnie rozprostowały i sterczały dziwnie. Ogólnie dość głupio musieć myć włosy na 15 minut przed wyjściem, bo coś dzień wcześniej się zamaniło fryzjerowi. Dobrze się układały tylko gdy je ułożyła -- później już było tylko źle. Miałam nadzieję, że będzie lepiej, ale nie jest -- mam kask z loków na górze i przydługie włosy na dole -- coś jak meduza lub ośmiornica -- masywna góra, wątły dół. Szkoda, że nie umieją zająć się kręconymi włosami i ściemniają. Ceny nie są niskie i można by już wymagać czegoś więcej. Dwa dni po ścięciu byłam na czesaniu w inny salonie, gdzie akurat specjalizują się w włosach ze skrętem -- Pani była pod wrażeniem aż tak słabego ścięcia. Nic, za rok może odrosnął ;/, ogólnie kilka lat temu pracowały u Błażeja lepsze fryzjerki."