Cliff Sport

"Fatalna obsługa, nie ma zainteresowania klientem."

"Dziewczyny zamiast podejść do klienta to siedzą na telefonach masakra jakaś co one tam robią Pani Iza czyli właścicielka sklepu zatrudnia na umowę zlecenie miałam tam okazję pracować przez jeden dzień dziewczyny tam pracują jak za karę oczywiście Pani Iza powiedziała że szuka na umowę zlecenie po czym po 1 dniu pracy nawet nie zadzwoniła i nie powiedziała że chciała tylko osobę na 1 dzień pracy czyli na black friday masakra"

"Odrzucona reklamacja bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Napisałem e-mail do Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta Buty użytkowałem w sposób prawidłowy przez okres 3 miesięcy. Bardzo szybko doszło do odklejenia podeszwy - po czym wnioskuje że towar był niezgodny z umową . Wystarczyło przykleić podeszwę , ale sklep wolał napisać sms-a z odrzuceniem bez jakiegokolwiek powodu TRAGEDIA TRAGEDIA TRAGEDIA Będę informował na bieżąco jak zostało rozpatrzone odwołanie od reklamacji - i jak potoczy się sprawa sądowa w przypadku odrzucenia Nie odpuszczę tematu - proszę o kontakt z Dyrektorem , czy kimś decyzyjnym Nie róbcie zakupów w tym sklepie to jakaś kpina ISTNA MASAKRA"

"Sklep to totalna porażka , jakość produktów jeszcze gorsza a o uznananiu reklamacji mozesz zapomniec w tym sklepie nie istnieje cos takiego jak gwarancja na produkt . Po 2 dniach z kurtki wylazlo wypelnienie a sprzedawca wciska kit ze jest to naturalne zużycie odziezy. Po tygodniu sprawdzilem produkty wiszace w sklepie i wychodzi na to ze sklep sprzedaje juz wyeksploatowaną odzież bo na wieszakach wiszą ciuchy z ktorych normalnie sypią sie włukna a jak to opisal sprzedawca to naturalne zużycie ..na dodatek kurtka wróciła z 5tej reklamacji porwana !!! omijac szerokim łukiem. Jezeli chcesz zobaczyc na wlasne oczy jak wygladają produkty sklepu to kliknij w komentarz i na moim profilu znajdziesz udostępnione zdjecia ze sklepu cliff sport."

"Chyba wszystkim reklamującym wmawiane jest ze produkty sa niewłaściwie użytkowane;/ ciekawe skad takie wnioski i na jakiej podstawie? -najlepiej aby produkt wisiał albo stal w gablocie po zakupie. Pierwszy raz spotykam sie z takim tłumaczeniem - jakby ktoś odpisywał na reklamcje na zasadzie ,,kopiuj - wklej,,. Brak poszanowania dla klienta. Ponadto pracownicy nie doszkoleni - pani nie mogla podac nazwiska kierownika bo ,,nie wie czy moze to zrobic,, ;/ Brak słow ;/ (nie spełniał wymaganych warunków - czyli jakich ?)"