Schronisko dla zwierząt Metalurgiczna 5, 20-234 Lublin, Lubelskie
Informacje
"Schronisko dla zwierząt" to miejsce w Lublinie, którego celem jest zapewnienie bezpiecznego i przyjaznego schronienia dla zwierząt bezdomnych. Ta placówka jest idealnym wyborem dla wszystkich, którzy szukają dobrego miejsca dla kotów, psów i innych zwierząt.
"Schronisko dla zwierząt" to nie tylko schronisko, ale też sklep dla właścicieli zwierząt. Znajdziesz tutaj szeroki wybór produktów dla zwierząt, w tym karmy, zabawki, akcesoria oraz wiele innych.
Ta placówka to także atrakcja turystyczna, która warto odwiedzić. Możesz tu poznać zwierzęta, które potrzebują Twojego wsparcia i pomocy. Podczas wizyty w "Schronisku dla zwierząt" będziesz mógł zobaczyć, jak są opiekowane bezdomne zwierzęta i jakie warunki mają w tym schronisku.
Jeżeli szukasz dobrego schronienia dla swojego zwierzaka, to "Schronisko dla zwierząt" jest idealnym wyborem. Mogą tutaj trafić koty i psy, które potrzebują pomocy oraz ludzie, którzy chcą adoptować zwierzaka i dać mu nowy dom.
Zapraszamy do odwiedzenia "Schroniska dla zwierząt" i przekonania się, że to wspaniałe miejsce dla zwierząt i ludzi, którzy troszczą się o dobre warunki koczowania dla bezdomnych zwierząt.
Zdjęcia
Informacje kontaktowe
Metalurgiczna 5, 20-234 Lublin, Lubelskie, Polska
Godziny otwarcia
Poniedziałek:
10:00 - 19:00
Wtorek:
10:00 - 19:00
Środa:
10:00 - 19:00
Czwartek:
10:00 - 19:00
Piątek:
10:00 - 19:00
Sobota:
10:00 - 15:00
Niedziela:
10:00 - 15:00
Opinie
"Chcieliśmy adoptować pieska i stworzyć mu szczęśliwą przestrzeń do życia. Mieszkamy w domu i mamy bardzo duże podwórko, piesek miałby swoją dużą, ocieploną budę, legowisko także i w domu. Każdego dnia mógłby swobodnie biegać po trawie oraz być z nami w domu. Od nieuprzejmej Pani ze schroniska usłyszałam, że to pies KANAPOWY i musi mieszkać w domu a najlepiej w bloku. Ciekawe czy w schronisku piesek śpi na kanapie??? Chciałam odmienić los bezpańskiego pieska i dać mu wszystko czego tylko potrzebuje. A za to usłyszałam że powinnam sobie wziąć dużego psa jeśli mam dom, a nie małego. A cóż to za nowa kategoryzacja? W domu nie wolno mieć już małych piesków? Cała sytuacja jest dla nas zupełnie niezrozumiała i przykra. Rozumiem procedury, ale nieoddanie psa rodzinie mieszkającej w domu z dużym obejściem, na rzecz oddania go do bloku ( o ile ktoś psa zaadoptuje) i zamknięcia w 4 ścianach jest dla nas totalnie niezrozumiałe. Patrząc na komentarze, to nie pierwsza taka sytuacja. Ktoś powinien się w końcu temu bliżej przyjrzeć.."
"Bardzo miła i dodatkowo ładna pani ( dziewczyna) wszystko załatwiła jak trzeba. . Uciekły nam psy i byliśmy je odebrać"
"Chcieliśmy adoptować kota, mieliśmy swojego upatrzonego, niestety od początku robiono nam trudności. Za pierwszym razem nie wydano nam go, ponieważ miał niby kwarantannę, co jestem w stanie zrozumieć. Powiedziano, aby przyjechać za kilka dni. Za drugim razem stwierdzono, że nadal nie wydadzą kota bo ma mieć wykonane szczepienie i musi zostać na kolejne kilka dni. Za trzecim razem powiedziano, że kot będzie gotowy do adopcji za 2 tygodnie bo czeka go sterylizacja. Mimo to zadzwoniliśmy po kilku dniach, a nie po 2 tygodniach i łaskawie nas poinformowano, że kota już nie ma bo został "wczoraj" zaadoptowany. Panuje tam straszny bałagan, każdy mówi co innego, a jedna pani jest mało uprzejma i sprawia wrażenie jakby była bardzo niezadowolona, że ktoś ogóle chce wziąć kota i zapewnić mu dom. Robi i mówi wszystko aby pozbyć się zainteresowanych adopcją osób. Przy nas była też inna para, która również chciała wziąć kota i również odesłano ich z pustymi rękoma. Z tego co widzę wybrany przez nich kot nadal znajduje się w schronisku, jak widać zniechęcono ich do adopcji równie skutecznie jak nas. Ostatecznie znaleźliśmy kotka w ogłoszeniu I nie musimy się nikogo prosić, ani jeździć po niego 10 razy. Oddano nam go z uśmiechem na twarzy, a nie z łaską i pretensją. To schronisko to porażka, nie wiem po co tylko ogłaszają w radio że mają tyle zwierząt do oddania, skoro nie chcą ich oddać."
"Chciałem adoptować kotkę .Baba odbierająca telefon stwierdziła że łaskawie wydają koty tylko do domów niewychodzących. Kobieta odbierająca telefon ma własne zdanie i głupawe teorie .Ogólnie dowiedziałem się że w całym schronisku lubelskim nie ma żadnego kota którego można adoptować bo pracownica ma takiego focha. Zamknięcie zwierzęcia w zamkniętych pomieszczeniach na dożywocie nie jest dobrym pomysłem .Mieszkam na wsi z daleka od drogi i wszystkie koty które miałem polowały na polach i miedzach na myszy wiodąc szczęśliwe i długie życie."
Katalog firm, placówek i usług w Radomiu
⭐ referencja biznesowa 🔍 usługi wyszukiwania ☎ informacje kontaktowe 🕒 godziny pracy ✍️opinie 🌍 mapa miasta 📷 zdjęcia