Rojber Plaża

"Bardzo przyjemne miejsce z przestrzennym widokiem i nienachalną muzyką. Wygodne siedziska i leżaki. Bardzo sympatyczna Obsługa i spory wybór kraftowych piw, także tych bez alko. Shisha niestety nie najlepsza. Na pewno w Poznaniu można znaleźć profesjonalniej rozpaloną i co może ważniejsze większy wybór smaków. Pierwsze rozpalenie się nie udało i trochę czekałem na powrót poprawionej fajki ale jako zadośćuczynienie otrzymałem darmowy napój widoczny na zdjeciu- miły gest i wzięcie odpowiedzialności. Dziękuję! Wrócę na pewno. Może i szisza będzie już wyjątkowa, bo potencjał jest duży."

"Bardzo polecam, fajny domowy klimat, ognisko i naprawdę super atmosfera! Było mi zimno i poprosiłam o herbatkę - nie było jej w menu wiec dostałam autorski napar miętowy, który był przepyszny! Polecam i na pewno wrócę"

"Spoko, fajna obsługa, dobra muzyka, swobodna atmosfera, czysto I dużo swobodnych miejsc do siedzenia"

"Po wczorajszej wizycie odejmuję kolejną gwiazdkę bardzo długi czas obsługi przy barze. Stałam sama miałam możliwość przyjrzeć się pracy 3 osób i byłam zdumiona jak bardzo te osoby (przynajmniej 2 z nich), nie są przygotowane do pracy w tym miejscu, ALBO przez niewłaściwe przeszkolenie ALBO przez ignorancję wobec miejsca pracy. Najpierw widziałam jak chłopak zrobił na zamówienie drink, którego najwidoczniej nie próbował robić nigdy wcześniej bo robił z instrukcji, która okazała się błędna. Dobra jasne rozumiem, może jakiś rzadki drink, ALE sposób w jaki rozmawiał z klientem i załatwienie sprawy to był śmiech na sali, parka odeszła bez drinka z samym piwem. Ja zaś zamówiłam kawę i o zgrozo zobaczyłam piękny show losowego klikania na przyciski ekspresu, oh boy. Miły Pan stojący z boku, być może właściciel, prosił o chwilę cierpliwości, wszak to domowy ekspres a nie 'produkcyjny'. Jasne, mam ekspres w domu, mogę poczekać. Pan jednak chyba nie był świadom, że pracownica nie umie go obsługiwać. Bezmyślne klikanie w przyciski panelu ekspresu nie pomoże, jeśli nie zna się zasad działania. Dziewczyna zdziwiona, że ekspres 2 razy puścił parę do ubijania mleka w miejscu, gdzie powinien stać pojemnik z mlekiem. Potem zaczęło się przeglądanie lodówki w poszukiwaniu mleka... Ostatecznie mleka brak, peszek. Poprosiłam o czarną z cukrem, a potem jeszcze o mieszadełko i zaczęło się dalsze poszukiwanie...czegoś co stało na barze. Miałam prawo nie widzieć nie akcesoriów na barze, bo stałam z boku, ale że pracownica nie wiedziała czy i gdzie mają to już chyba żart. Oh yeah! 15 minut stania przy barze, które mogłam poświęcić na rozmowę z koleżanką przed rozpoczęciem stand up'u. .............. Poprzednia opinia z maja 2022 ........ Nowa miejscówka - barek, lody, leżaki, siedzenia z poduchami, shisha... Odwiedziłam przy okazji stand up #1, wydarzenia organizowanego w poniedziałki i zapewne pojawię się na kolejnym. Odejmuję jedną gwiazdkę, gdyż brakowało mi cennika umieszczonego w widocznym miejscu."