Świńskie Sprawki Rąbieńska 32, Polesie, 94-244 Łódź, Łódzkie

"Zamówiłem dziś dwa placki za łączną kwotę 85 pln, Ok rozumiem dobre składniki są drogie liczę się z tym, myślałem ze tez zjem dobrze ale tak sie nie stało. Dostałem dwie spalone podeszwy może i składniki tam były ale wypalone na wiór. Trzeba być naprawdę takimi złotówami, żeby nie zrobić jeszcze raz tej pizzy, czy wy lubicie jeść zeskrobki z patelni na kolacje czy obiad? Co stawiacie na swoim stole swoim ukochanym dzieciaczkom po powrocie ze szkoły? Gdybyście szanowali ludzi którzy zostawiają u was pieniądze nie zawieźli byście takiego gniota do klienta."

"Dzisiaj miałem nieprzyjemność zamówić i osobiście odebrać "pizzę" i 2 x zalewajkę. Przy okazji miałem okazję popatrzeć na proces przygotowania moich dań. 1. Wchodząc do lokalu i mówiąc 3x dzień dobry nawet nie zostałem zauważony. No bo jak skoro w lokalu jest tylko jedna osoba, która jest na kuchni. Dopiero po 20 minutach moja obecność została zauważona. 2. Pizza: zamówiłem pizzę "świnka". Płacąc 40 zł spodziewałbym się albo małej pizzy z wysokiej jakości składnikami albo sporej pizzy jak z typowej sieciówki z marnej jakości składnikami. Tutaj dostałem nie pizzę, a małą pinsę ("obsługa" powiedziała mi, że tak wygląda tutaj pizza) z gotowego ciasta z marnej jakości składnikami marketowymi w zmasakrowanym pudełku - nie polecam 3. Zalewajka: bardzo skromna porcja jak na 17 zł. Wygląd w porządku ,ale zdecydowanie przesolona - nie polecam 4. Minus dla właścicieli, że osoba z kuchni musi obsługiwać klientów chociaż nie jest do tego odpowiednio przeszkolona. Sumowanie zamówienia i użycie terminala spowodowało u niej ogromny stres co oczywiście nie jest jej winą. Szkoda nawet było dyskutować co do tego, że chciałem pizzę a nie pinsę."

"Zostały zamówione dwie pizze na cienkim cieście 36cm niestety po odbiorze zamówienia okazało się, że co najwyżej mają 32cm a co ciekawe to pudełko ma 33cm więc ewidentnie coś kręcą. Podczas zwrotu zamówienia Pani stwierdziła, że ciasto tak się skurczyło podczas pieczenia, tylko co to za ciasto co się kurczy o kilka cm. Przykre, że w dzisiejszych czasach próbują naciągnąć klienta nawet w lokalu po sąsiedzku. Ciekawi mnie tylko czy to pojedynczy incydent czy stała praktyka właścicieli. Tylko po co podawać wielkość pizzy a potem się tego nie trzymać. A najlepsze było przysłane zdjęcie od pizzeri która twierdzi, że pizza ma 34cm, a pomiar został zrobiony już po tym jak cześć pizzy została zjedzona."

"Najlepsza pizza jaką jadłam :). Włoskie receptury na różne typy ciasta i produkty świetnej jakości. A ponadto zaskakujące i bardzo udane połączenia smaków (np. gruszka, ser pleśniowy, orzechy). Przemili właściciele (znający jedzeniowe anegdotki!) gwarantują przyjazną atmosferę :). Super, polecam odkryć to świetne miejsce."