KinoGram Żelazna 51, Wola, 00-841 Warszawa, Mazowieckie

"Nie da się odmówić wizycie w Kinogramie miana ciekawego doświadczenia. Miejsce stara się być wystawne, w estetetyce Golden Age Hollywood z przepięknym barem i dziełami sztuki. Już trochę gorsze wrażenie wywarła na mnie sala kinowa, za cenę 60 zł za osobę spodziewałabym się trochę większego luksusu niżeli w Helios Dream. Jakość i dźwięk wyświetlanego filmu była standardowa. Plus za profesjonalną i pomocną obsługę."

"Doskonale miejsca dla osób zmęczonych multipleksami i szukających wyższej jakości. Sale kinowe niewielkie przypominające kina studyjne końcówki lat '90 (to atut). Od wejścia obsługa niezwykle pomocna i uprzejmą. Zamiast sklepu z przekąskami, kapitalny bar z doskonałymi drinkami które można konsumować przed seansem lub w jego trakcie. Niezwykle miła atmosfera i przyjemnie spędzony czas. CX na wysokim poziomie."

"Bardzo przyjemnie i kameralnie. Świetne sale i kanapy. Na początku był mały ruch, teraz widać że się rozkręca, ale nadal można trafić seans gdzie poczujesz się jakbyś miał całe kino niemal tylko dla siebie ;) Ceny biletów dla dzieci i młodzieży zaskakująco niskie i oby tak zostało :) Obsługa kina i baru mila i sympatyczna. Będę wracał ;)"

"Kinogram wywarł na mnie bardzo duże wrażenie. Stylizacja a'la lata 20, profesjonalni barmani, wygodne fotele z tackami na drinka i kameralne salki ze świetnym udźwiękowieniem. Co prawda wysokie ceny, ale klimat rekompensuje wszystko. Najbardziej rzuca się w oczy niesamowity bar - wielki, wspaniale wyposażony, ze znającą się na rzeczy i przyjazną obsługą. Co najlepsze, wszystko co tam kupicie, możecie wziąć na salę. Nie ma limitów. W menu takie rzeczy jak popcorn truflowy czy nachosy z sosem guacamole. Szkoda, że napoje to 0,25 pojemności. Niefajny zabieg. W kwestii klimatu wystarczy spojrzeć na zdjęcia. Całość stanowi przemyślany wystrój w stylizacji z początku XX wieku. Do mnie to przemawia. W dodatku urządzane są tutaj koncerty czy wydarzenia kulturalne, z których zdjęcia zdobią korytarze. Ceny dość wysokie. W końcu koncesja na każdą z sześciu sal, by móc tam pić alkohol, swoje kosztuje. Jeżeli ktoś bywa w kinie od czasu do czasu, bardziej w formie celebracji, a nie zwykłego wypadu, koniecznie musi odwiedzić to miejsce!"