Kancelaria Notarialna Notariusz Wojciech Walasek Notariusz Rafał Michalski S.C. Joachima Lelewela 5, 44-100 Gliwice, Województwo Śląskie

"Fachowy i profesjonalny notariusz. Odpowiada na pytania, wyjaśnia, doradza. Załatwiam tu różne sprawy i nigdy nie było żadnych problemów, wszystko na czas. Miła i obsługa, warto przyjechać nawet z daleka. Polecam."

"Dziekuje Panu Notariuszowi Wojtkowi za pomoc Bardzo miła i profesjonalna obluga jak najbardziej POLECAM"

"Pełen profesjonalizm. Wszystkie akty notarialne robię w tym miejscu."

"Najlepszy Notariusz w Gliwicach. Robiłem u niego już niejednokrotnie różnego rodzaju akty i zawsze wszystko było przygotowane na ostatni guzik. Rejent Walasek posiada bardzo dużą wiedzę i zawsze chętnie odpowie na wszystkie pytania związane z przeprowadzaną transakcją. Byłem u różnych notariuszy w różnych częściach Polski i nikt nie miał tak pozytywnego i "ludzkiego" podejścia jak w tej kancelarii :) Zdecydowanie polecam :)"

"Notariusz jest w kompletnym chaosie, zgadzam się z poprzednimi opiniami, im też o tym było powiedziano, ale wszyscy martwią się o siebie, nikogo nie interesuje co masz na myśli, bo nic z tym nie zrobią. Profesjonalista przyjmuje krytykę i się poprawia, ale niekompetentni ludzie będą mieli swoje zdanie na temat tego, że robią „dobrze”. Popełniają błędy w dokumentach, nie rozumiejąc, gdzie popełniono błąd, a następnie poprawiają go przez 2 godziny, chociaż nic skomplekowanego w tym nie ma. Nie udostępniają swojej sieci Wi-Fi przez ochronę danych - w takim razie zróbcie OSOBNY Wi-Fi dla klientów? W czym problem w ogóle? Wyganiają klientów z sali, potem wracają i zapraszają z powrotem, powołując się na fakt, że dokumenty są „gotowe”, ale musicie jeszcze poczekać milion lat. Płacąc, powiedzieli mi jedną cenę, ale na terminalu okazało się, że jest inna. Tu również zgadzam się z poprzednimi opiniami. Ceny wzięte z nieba? Co najciekawsze, dlaczego nie odpowiadacie na inne oceny/komentarze swoich klientów? To po prostu zabawne. Był też problem z częścią językową, jeśli klient jest cudzoziemcem, rozumie wszystko, co jest powiedziane w języku polskim, ale może słabo odpowiedzieć - zdaniem notariusza to jest nieznajomość języka, serio? Jeśli zaprosisz tłumacza, to będzie inna sprawa, co za bzdury? Wtedy, jeśli coś się stanie, czy tłumacz będzie cały czas za mnie odpowiedzialny?"