Szpital Śląski w Cieszynie

"Oddział otolaryngologii totalna porażka. Nie zwracają uwagi na ludzi czekających i proszących o pomoc. Dzisiaj czekałam z matką 2 godziny po to,aby łaskawie ktoś się zainteresował nami i chciał wogóle zobaczyć skierowanie przy czym pani z oddziału powiedziała " co ja tu robię" zamiast od razu powiedzieć , że mamy się udać do poradni laryngologicznej. Niby miał być obchód ,a śmiechy dobiegały przez otwarte drzwi. Zero przyzwoitości brak kultury i współczucia. Brak słów brak nut.... Zero podwyżek"

"Takie żywienie szpitalne. Czujesz się słabo stawiają diagnozę niedożywienie i pytają czy chcesz z nimi zostać jescze jedna dobe czy cchesz wyjść . Zostać? Bez dobrego zywienia, z przemądrzałym personelem nieogarniającymi 3 pacjentow, z kiepskimi warunkami socjalnjmi. Dwie gwiazdki za 1 panią plolozna i lekarza z poczuciem humoru, luzem i ukierunkowaniwm na pacjentke a nie wlasne widzimisie. Druga gwiazdka dla wszystkich pan od noworodkow. Tym Paniom sie chce slużyć !"

"Jestem pod ogromnym wrażeniem personelu oddziału otolaryngologii. Pani dr. Miś wspaniale zoperowała mój nos, czułam się bezpieczna i poinformowana o przebiegu calej procedury. Wszystkie osoby pracujące na oddziale były niezwykle życzliwe i miały bardzo wysoki poziom kultury osobistej. Doświadczenie 10/10 jeśli chodzi o pobyt w szpitalu."

"Abrazja jamy macicy wykonana w znieczuleniu miejscowym (w większości wykonywana jest w znieczuleniu ogólnym) - porażka. Nie wiem w jaki sposób obliczono należną dawkę leku do znieczulenia, ale myślałam, że skonam podczas zabiegu, a próg bólu mam naprawdę wysoki. Niestety - nie polecam. Mam porównanie z innymi ośrodkami oraz innymi lekarzami w tym szpitalu (którzy już tam nie pracują). Opieka pielęgniarska/położnicza - bez zarzutu. Lekarki również bardzo miłe. Jednak ból, na który mnie narażono, w dzisiejszych czasach - niedopuszczalne."

"Oddział chirurgii ogólnej na bardzo wysokim poziomie. Fachowe leczenie i operacja oraz opieka całej załogi. 3 dni spędzone ze stresem, ale w bardzo profesjonalnej atmosferze. Jedzenie również się poprawiło od ostatniej wizyty. Człowiek nie chodzi już głodny. Mało picia więc trzeba zrobić zapas wody czy soków. Polecam"