Bar Oaza

"To są chyba jakieś jaja. Właściciel powinien zdecydowanie udać się na oddział szpitala psychiatrycznego. Ostatni raz za odgrzane z najniższej jakości produktów jedzenie zapłaciłem drożej jak za obiad w prawdziwej restauracji. 18zl za frytki? Że też nie spojrzałem na cenę wcześniej. Nie wróżę wielu klientów. Chciwość to straszna wada. I proszę nie zasłaniać się inflacja. Frytki to ino ziemniaki i olej pewnie Itak na jednym oleju robione sto razy."

"Bardzo słaby stosunek ceny do jakości. Za około 40 PLN obiad na kartonowym talerzu, bez obsługi kelnerskiej, porcje normalne ani duże ani małe. Kluski rozgotowane, mięso w plackach po cygańsku chłodne, placki z patelni powinny być parzące, a te nie były, czyżby odgrzewane? Miała być 1 gwiazdka ale kotlet z piersi z kurczaka był ok, tylko nie wiem czemu frytki w środku były puste. Na plus toaleta, czysta i pachnąca."

"Oceniam jedynie dania z grilla, nie z karty, i te jak dla mnie na 5*. W ostatnim czasie ceny mocno poszły do góry, ale niestety trzeba się z tym liczyć. Szaszłyki z samego mięsa, z odrobiną boczku i cebuli więc nie ma żadnego warzywnego dodatku, w cenie bułka i keczup/musztarda/chrzan. Można dokupić ziemniaki, kapustę zasmażaną, ogórki kiszone/małosolne, czasem dostępna jest sałatka grecka, oscypki itp. Wszystko robione na świeżo, kolejka czasem na kilkanaście minut, ale zazwyczaj idzie bardzo sprawnie. W środku toaleta, jakiś czas temu odnowiona, ale przydałoby się mydło i częstsze sprzątanie."

"Byliśmy na spacerze i zjedliśmy obiad w Oazie. Placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym bardzo dobre plus fajne surówki. Kotlet schabowy smaczny. Piwko dobre. Łazienka czysta. Obsługa uprzejma. Jedynie plastikowe sztućce można wymienić na papierowe."

"Oj nie polecam, rosół to zimna woda z niedogotowana marchewka, żadnego kawałka mięsa za 12zł, mało jej i mało makaronu.podidorowa to rozgotowany ryż w pomarańczowej ciapce, ziemniaki nie polane niczym, suche z wody, kotlet ok"