NZOZ Stomatologia Roztoczyńska Plac Wojska Polskiego 2, 43-300 Bielsko-Biała, Województwo Śląskie

"Chciałbym to miejsce zarekomendować tym Państwu, którzy cenicie sobie nade wszystko profesjonalizm oraz miłą, rodzinną wręcz atmosferę, która panuje w tym gabinecie stomatologicznym. Na szczególne słowa uznania zasługuje w mojej opinii młodziutka Pani Aleksandra przy której żaden zabieg nie straszny ;) No i oczywiście zawsze uśmiechnięta i sympatyczna Pani Ania. Zasyłam serdeczności dla całego Państwa zespołu. Na pewno będę wracał i polecał."

"Doktor Agata Roztoczynska jest wspaniałym, pełnym empatii stomatologiem. Miałam uraz po poprzednich dentystach do leczenia kanałowego a od kiedy leczę się u Pani Doktor każda wizyta i leczenie przestały być dla mnie stresem. Pani Doktor uratowała mi zęba, który nadawał się wg innego lekarza do usunięcia. Cały personel gabinetu jest bardzo miły, o wysokiej kulturze osobistej. Bardzo polecam."

"Profesjonalny i miły personel. Leczę zęby u p. Agaty Roztoczyńskiej od kilkunastu lat. Polecam ten gabinet."

"Nie wiem jak z pozostałymi usługami, ale byłem dzisiaj na piaskowaniu i usuwaniu kamienia. Higienistka Pani Magda, pełna profeska, super tłumaczy wszystko podczas zabiegu i dba o komfort pacjenta. 5+"

"Niestety zostaliśmy przyjęci przez Pana doktora. Niestety dlatego, że wizyta wypadła niezwykle słabo. Na wstępie syn, który był po raz pierwszy u dentysty był świadkiem gdy matka powracająca z zakupów (gratuluje tej Pani), wróciła po syna. Chłopak był już po jakimś zabiegu u tego samego doktora,a na pytanie czy bolało otrzymała odpowiedź "bolało" i chłopczyk się rozpłakał... Moje dziecko oczywiście było świadkiem tej historii i całe moje opowiadanie o bezbolesnym dentyście legło w gruzach. No ale cóż zdarza się, są rózne zabiegi i różne problemy, przecież my idziemy wyciągnąć mleczaki pomyślałem i z pozytywnym podejściem ruszyłem w stronę gabinetu :) Na początku było miło lecz nagle okazało się iż będziemy wyciągać więcej niż jednego ząbka a Pan doktor będzie wyciągał trzy i znieczulał trzy miejsca. Już podczas badania stanu uzębienia miałem zastrzeżenia do delikatności tego zabiegu, no ale ok nie może być aż tak źle prawda ? Być może te ząbki faktycznie ledwo się trzymają, w końcu to nie ja tutaj jestem specjalistą -ok działamy!. Zabieg niestety po wyciągnięciu 2 zabka przerwałem po pytaniu lekarza do syna czy go boli i uzyskaniu odpowiedzi iż tak, że boli on nadal go kontynuował. Syn dosłownie trzepał się ze strachu, pojawiły się łzy - więc chyba jednak coś jest nie tak! Nie wiem czy znieczulenie zostało podane nieprawidłowo, czy brak jest tutaj umiejętności i podejścia do dziecka. Moim zdaniem minęło zbyt mało czasu od znieczulenia żeby wykonywać zabieg, ale powtórzę nie jestem specjalistą, natomiast widzę reakcję dziecka. Kilkanaście razy też siedziałem na fotelu jako pacjent... Panie doktorze po co Pan pyta pacjenta czy go boli skoro jego odpowiedź nie ma znaczenia i kontynuuje Pan zabieg ? Tymbardziej małego pacjenta! Pani asystentka pokazuje iż ząbek ma taki mały korzeń, ale co z tego ? Przecież to o tego małego pacjenta chodzi i jego odczucia a nie o Waszą opinię "bo korzeń jest malutki". Nie po to szukam gabinetu ze znieczuleniem The Wand żeby musieć przechodzić z dzieckiem przez coś takiego. Szczerze nie polecam nikomu takich emocji. Dla Pana doktora zostawiam ocenę sytuacji własnego podejścia do dzieci. Oby Pan potrafił wyciągnąć wnioski z tego typu sytuacji. Albo zmieni Pan swoje podejście albo proszę się trzymać z daleka od dzieci!"