Jubiler Schubert

"Nie przyjmują zwrotu biżuterii i to na drugi dzień... Mają gdzieś prawa konsumenta ..."

"Niedawno mój narzeczony oddawał w salonie na 3 stawach pierścionek do zmiany rozmiaru, przy odbiorze dostał informację, ze ta usługa będzie go kosztowała 40zl. Chciał zaplacic kartą ale niestety Pani (starsza, ciemne włosy, niestety nie znam imienia) powiedziała, że można płacić tylko gotówka pomimo ze maja terminal ponadto była bardzo nie miła i upierała się ze to nie jej wymysł, tłumaczyła ze to wysyłają do złotnika chociaż jak sprawdzałam średnie ceny takiej usługi to wszędzie waha się od 10 do max 15zl. Jak dla mnie to skandal, nie daja żadnego paragonu za wykonana usługę i jeszcze chcą tylko gotówkę w dodatku w potrojnej cenie. Czy ktoś miał podobną sytuacje? Oceniam takie postępowanie na -1 i nie polecam"

"Zdecydowanie nie polecam!! Sklep czynny do 21 , jednak pani Krysia myje już od 20 podłogę i najwyraźniej jej przeszkadzamy , próba zakupu prezentu z okazji 50 urodzin nie powiodła się , chociaż byliśmy przygotowani na większy wydatek. Czuliśmy się jak intruzi , jak w sklepie mięsnym za czasów "komuny" . Szkoda gadać po prostu."

"Zecydowanie nie polecam. Dostałam pierścionek zaręczynowy firmy Schubert (zakupiony w salonie w CH 3 Stawy w Katowicach). Po niecałym roku użytkowania (a właściwie po prostu noszenia), wypadło mi oczko. Cudem go odnaleźliśmy, a w ramach reklamacji?. nie uwzględniono nam reklamacji! Całą winę przypisano mnie, a wydaje mi się, że złota biżuteria z diamentem, jest na całe życie, a nie niespełna rok użytkowania. Reklamacji nie uznano i stwierdzono, że to moja wina i ja zniszczyłam pierścionek. Ciężko mi zgodzić się z tą opinią, bo pracuję w biurze, a najcięższą wykonywaną przeze mnie robotą jest mycie okien, a nie kopanie kilofem w kopalni. Przy odbiorze pierścionka (który przetapiano i tworzono na nowo, ponieważ nie nadawał się do naprawienia), pani oznajmiła mojemu mężowi, że na pewno zahaczyłam o? BLUZKĘ i uszczerbiłam kawałek korony. W takim razie biżuterię firmy Schubert należy nosić bez ubrania (żeby przypadkiem nie zahaczyć o bluzkę), a na dodatek leżąc z ręką na poduszeczce. Jeżeli chcecie ją zakupić w takim celu, to się nadaje. Agata"