Salon meblowy - Meble Bodzio Tychy - sklep z meblami Batorego 2 Batorego 2, 43-100 Tychy, Województwo Śląskie

"Bardzo przestronnych sklep miła pani z obsługi"

"Jakby można było nie dać żadnej gwiazdki, to bym jej nie dal. Zero inwencji sklepu w pomocy rozwiązania problemu z reklamacja,życie toczy się na ziemi od 2 tygodni. Mila pani przez telefon informuje, że mail został wysłany.... tylko że poza wysłaniem maila nic się nie dzieje .... Nie polecam , bardzo nie polecam"

"Chala jakich malo!!!! Czesci sa poobijane, laminaty popekane. W Chinach robia dokladniej. Czlowiek chce dac zarobic rodzimej firmie i okazuje sie,ze to blad. Stanowczo odradzam zakupy w tej firmie!!!!"

"Po kilku latach użytkowania stwierdzam że meble z tej firmy są tak ch*jowe jak nazwa tego sklepu. Odradzam każdemu ! Obsługa mega dramat !!"

"Zdecydowanie odradzam zakupy w Tyskim sklepie tej firmy! Pani pracująca w tym salonie jest podłą kłamczuchą. Zrobiłam w ciągu miesiąca zakupy u nich na kilka tysięcy zł, a mimo to nie dostałam nawet malutkiego rabatu, a gdy przywieźli inny towar od zamawianego, szanowna Pani próbowała wcisnąć, że taki właśnie zamówiłam. Gdy chciałam załatwić sprawę w kulturalny sposób, nie omieszkała na mnie nakrzyczeć przez telefon i próbować robić debila, który nie wie co chciał kupić. Po nieudanej próbie wyjaśnienia sprawy ze sklepem, skontaktowałam się z centralą, która zaproponowała wymianę, jednak po ponownym poniesieniu koszów dostawy - sic! Cena za dostawę z centrali to 100zł, a cena którą zaproponowała (w końcu po nieuprzejmych przepychankach) Pani ze sklepu to 150zł! Trochę dziwne, nieprawdaż? Tym bardziej, że oprócz samego koszu dostawy, trzeba doliczyć koszt wniesienia mebli do domu, i cennego czasu,który trzeba poświęcić czekając na kierowcę, chyba nikt nie lubi brać urlopu bo meble przyjadą, nie wiadomo o której godzinie? Podsumowując same meble O.K. natomiast obsługa tyskiego oddziału straszna, centrala poszła na łatwiznę i powiedziała, żeby dogadywać się ze sklepem- tylko co w sytuacji, kiedy po próbach zwyczajnie się nie da? Bardzo niemiło wspominam zakupy u nich, oby jak najmniej takich sprzedawców. Tyle nerwów, czasu straciłam, gra niewarta świeczki. Jeśli chcecie ominąć takich sytuacji, lepiej zróbcie zakupy gdzie indziej."