Notariusz Janina Durzyńska-Trybus, Notariusz Katarzyna Piwońska-Komosa Kancelaria Notarialna

"Nie polecam tego miejsca. Termin umówiony, doniosłam dzień przed dokumenty i pani z sekretariatu mówi, że musimy przełożyć termin na za 3 dni rano. Mówię, że to niemożliwe, ponieważ pracuję. Więc pozostał wstępny termin. Po godzinie oczekiwania w tym dniu okazało się jednak, że tego dnia pani nas "nie upchnie" i musimy przyjść dnia następnego. Gratuluję profesjonalizmu i umiejętności układania kalendarza spotkań. Faktura na dodatek o 100 zł wyższa niż informowali nas telefonicznie. Proponuję omijać szerokim łukiem."

"Przyszłam na podaną godzinę i czekałam kolejną godzinę, aż przyjdzie notariusz. Było to trochę po godzinach, ponieważ w tym samym dniu dostałam telefon, że mam być później. Odczułam niemiłą atmosferę, jakby robiły za karę. Nie polecam, jeśli chcecie załatwić sprawę szybko."

"Sekretariat miły ale nie do końca poinformowany. Umówiłam termin z czasem oczekiwania około tygodnia po czym dwa razy zmieniono mi termin z powodu urlopu a potem konieczności przygotowania się pani notariusz do aktu. Załatwienie sprawy już ze złożonymi przeze mnie dokumentami w tej kancelarii trwałoby 4 tygodnie! Z panią notariusz rozmawiałam tylko raz przez telefon bo nigdy jej nie było w kancelarii a gdy powiedziałam że przyjadę za 10 minut to stwierdziła że jej już nie będzie. Tak utrudnili sprawę, że po wyliczeniach wyszło 18 tys. podatku od darowizny, której tak na prawdę nie było. Choć sprawa wydawała się skomplikowana to inny notariusz wyjaśnił mi wszystko w 10 minut i przygotował umowę po kilku dniach od rozmowy - bez żadnego podatku od darowizny! Nie polecam."

"Na temat samej Pani Notariusz się nie wypowiem, ale sekretariat do wymiany. Pani sekretarka nie raczy odpowiedzieć na "dzień dobry", wyprosiła mnie do poczekalni, przez blisko 20 minut nikt się nie zainteresował po co przyszłam, choć w kancelarii było pusto. Panie wolały podyskutować o tym co zjedzą na śniadanie - jeśli była przerwa śniadaniowa należało mnie o tym poinformować. Na szczęście to nie jedyna kancelaria notarialna.. Poszłam do innej gdzie nie byłam intruzem."

"Sama Pani notariusz w porządku. Profesjonalnie sporządzona i sprawdzona umowa. Duże zastrzeżenia wzbudza sekretariat. Pani mnie obsługująca nie zna podstawy obsługi klienta tzn. Dzień dobry.; do widzenia; dziękuje; proszę itp. Załatwienie umowy kupna sprzedaży trwało 1,5 h i to mój rekord oczekiwania. Zero informacji o kosztach jakie nas czekają pomimo wysłania wcześniej maila z tym zapytaniem. Przez telefon też takich informacji się nie otrzyma, bo proszą o maila, tylko po co? Skoro nie odpisują na niego. Przyszlam na umowiona wizytę i kazano mi czekać w poczekalni. Nikt się nie pytał kim jestem, po co przyszłam itp. W końcu poznałam osobę z którą miałam podpisać umowę i sama weszłam do gabinetu. Pani z sekretariatu ze zdziwieniem "Pani na umowę? A to czemu Pani nie wchodzi?" Otóż wróżka nie jestem i oczekuje, że osoby które są za to odpowiedzialne zajmą się mną w profesjonalny sposób. Nie powinnam odczuć braków kadrowych w sekretariacie, co było wytłumaczeniem wszystkich niedociągnięć. Lepiej obsłużyć 5 osób w sposób profesjonalny niż 10 w sposób beznadziejny. Nie skorzystam już z usług tej kancelarii chyb że będę do tego zmuszona."