Zoolandia

"Jedna zakupiona Szczurzyca na kontroli po zakupie w 2gim dniu - zapalenie oskrzeli i antybiotyk. Parę miesięcy później szczur 5miesieczny(!!!) sam w małym akwarium. Kupiliśmy go, bo nie mogliśmy patrzeć na te warunki.... Już przy wyjmowaniu z akwarium ukazała się porfiryna, a ekspedientka zdziwiona ! Michał i gruchotał, nie miał siły chodzić i okazało się że chodzić nie umie, bo przez 5mies nie miał na to miejsca! Weterynarz stwierdził ostre zapalenie oskrzeli, szczurek dochodzi do siebie po zastrzykach i na antybiotyku. NIKT nie interesuje się zdrowiem zwierząt i warunkami. Szok, wstyd dla właściciela zoologicznego"

"Bardzo niemiła obsługa, wprowadzono nas w błąd przy zakupie, że zwroty są możliwe. Kupiłam nietrafiony prezent i nie mogę zwrócić towaru. Panie ekspedientki zachowują się jakby pracowały za karę (proponuje zmianę pracy lub nastawienia). Szkoda pieniędzy na taką obsługę, na pewno nie wrócę, konkurencja robi to lepiej."

"Kupiłam karmę dla pieska, która była prawdopodobnie stara, pies się nią zatruł musiał mieć kroplówkę, już nie wspomnę o smakołykach pod ladą kasy w których są robaki i to nie pierwszy raz! Już tam nic nie kupię."

"Bardzo miła obsługa- chodzi o Panią brunetkę, niskiego wzrostu! Niezwykle sympatyczna! :) Jeżeli chodzi o zwierzątka to świnki morskie moglyby być w troche większych klatkach a nie świnka na śwince - one kochają duże wybiegi. Dobrze by bylo gdyby również dostawały świeże warzywa a nie tylko suchą karmę :)"

"Duży asortyment ale ceny kosmiczne. No i te rybki - albo pływające już do góry brzuchem w akwarium, albo w agonii w plastikowych kubkach wypełnionych w 1/3 brudną wodą. Żal na to patrzeć :/ Kupiłam jedną, ale tylko po to żeby darować jej zdychanie w męczarni. Najlepsze że obsługa nawet nie usuwa tych osobników żeby im nie odstraszały klientów. Jeśli rybki są tak traktowane to reszta zwierząt zapewne też."