Restauracja Sąsiedzi

"Dawno nie jadłam tak pysznego placka ziemniaczanego. Dużym plusem jest podanie gulaszu osobno. Każdy wtedy decyduje ile chce sosu a placek jest chrupiący do ostatniego kęsa ☺️"

"Bardzo miła obsługa. Jedzenie przepyszne. Polecam spróbować kaczkę, zupę z kiszonej kapusty, która smakowała jak francuska zupa cebulowa, a kwasowość kapusty podbijała smak zupy. Restauracja (small) dog-friendly. Minusik za muzykę w tle, w pewnym momencie słychać było odtwarzane nagrania z płyty, a na górze ktoś grał na pianinie (więcej pianina, chłopak pięknie gra) i za dodatki na stół: sól, pieprz, oliwa (w opakowaniach z supermarketu)."

"Miejsce bardzo fajne i klimatyczne . Niestety jedzenie okazało się rozczarowaniem . Zamówiłam sałatkę z karczkiem i migdałami . Dostałam sałatkę w której nie było migdałów tylko pestki dyni, których nie znoszę . Sałatka z marnym sosem i z pewnością nie adekwatna do ceny . Kucharz nawet nie uprzedził kelnera, że zmienił skład sałatki . Nie mam pretensji do osoby obsługującej bo Pan był miły i bardzo pomocny . Mała uwaga również do wody . Zamawiałam gazowana a dostałam nie gazowana wymieniona po interwencji . Ponadto bardzo dlugi czas oczekiwania . Pozostali goście zjedli podane dania ale szału nie było . Daje 1 gwiazdkę za miejsce i 2 za obsługę . Generalnie warto się zastanowić czy nie wybrać czegoś innego z licznych restauracji na Kazimierzu ."

"Szukając na krakowskim Kazimierzu miejsca, gdzie można coś zjeść, natknąłem się na lokal pod szyldem „Kuchnia domowa” LunchBar Sąsiedzi. Stojący przed lokalem szyld zachęcał do wejścia do środka. Pierwsze spostrzeżenie, brak wolnych miejsc. Około 5 minut czekania, zwolnił się stolik. Usiadałem, podszedł miły starszy Pan z kartą dań (właściciel/sąsiad) :) Zamawiam danie dnia - pomidorową i kotlet schabowy z kapustą i ziemniakami + kompot (29 zł). (do wyboru 3 zupy i 5 drugich dań). Zupa z makronem nitkami rewelacyjna i spora porcja, kotlet i kapusta także dobre. Ogólne wrażenie bardzo dobre. Będziecie w okolicy, wstąpcie na obiad. Warto POLECAM. (P.S Można dołożyć troszkę ziemniaków/kartofli/pyr/, a i jeszcze jedno cena, za butelkę 0,5 l białego pszenicznego Żywca 0% 15 złotych to troszkę za dużo!)"