Sushi Today Katowice

"Tragedia. Sushi rozpada się a smakowo nie powala na kolana. Do tego dostawa 2h plus 30min spóźnienia."

"Niestety większość opinii prawdziwa,na pyszne.pl czas dostawy 25-35 minut który w rzeczywistości trwa prawie 2h,A to trochę długo jak na niecałe 15km i mały zestaw,sushi smaczne chociaż niektóre kawałki sie rozwalają przez co bardzo ciężko jeść pałeczkami"

"Nie polecam! Sushi rozpada się, łosoś pieczony jest bardzo tłusty , a sałatki surimi nie da się przełknąć! Dostawa trwała 2 godziny.."

"Zamówienie w pyszne.pl zostało dostarczone po 2,5h, po interwencji w pyszne.pl. Zero kontaktu z restauracją, nie odbierają telefonów, nie oddzwaniają, nie informują o opóźnieniu, o niczym nie informują. Dostawca w żaden sposób nie odniósł się do opóźnienia, wcisnął zamówienie do ręki, wzruszył ramionami i odjechał. Restauracja poinformowała pyszne.pl, że zamówienie zostało dostarczone po 1,5h, co jest zwyczajnym kłamstwem. Jedzenie bez smaku. Zjedliśmy tylko część mimo, że po tym czekaniu byliśmy naprawdę głodni. Szczerze odradzam. W okolicy jest mnóstwo suszarni, jest w czym wybierać. Zamówienie w Sushi Today złożyłam w pośpiechu, nie czytając opinii. To był błąd."

"Zamówienie jedzenia z Sushi Today było niezwykle przykrym doświadczeniem. Zestaw zamówiłam o godzinie 19:40, poinformowano mnie poprzez portal pyszne.pl, że zostanie ono dostarczone o 21:15 (co jak na poniedziałek w ogóle jest jakąś pomyloną godziną, ale niech już będzie). O godzinie 21:45 mojego jedzenia w dalszym ciągu nie było, informacji ze strony restauracji również. Podczas rozmowy telefonicznej dowiedziałam się, że moje jedzenie od dwóch godzin leży sobie i czeka na Pana kierowcę, który wraca z Rybnika, nie wiadomo kiedy będzie, przesympatyczna Pani nie udzieliła mi żadnej informacji, nie wykazała żadnej skruchy i a żaden sposób nie próbowała naprawić sytuacji. Jedzenie finalnie dotarło do mnie o godzinie 22:10(!) i pełna nadziei, że przynajmniej po 2,5 godzinnym czekaniu jedzenie będzie pyszne… myliłam się. Rozpadające się, mdłe. Matko bosko nie róbcie sobie tego, nie polecam."