Family World Pułkownika Stanisława Dąbka 338, 81-198 Kosakowo, Pomorskie

"UWAGA RODZICE! Przeczytajcie opinie! Jeżeli zależy wam na bezpieczeństwie własnego dziecka NIE korzystajcie z usług tego miejsca! Po ok. 40 minutach od rozpoczęcia zabawy i zostawieniu dziecka w sali zabaw, przechodząc obok, zobaczyłam moją córkę stojąca na KORYTARZU przed salą i ubraną w kurtkę, czapkę i szalik! Dodam, że córka ma niespełna 4 lata! Wyszła z sali następnie samodzielnie się ubrała nie zauważona przez panie "opiekunki". Gdyby nie przypadek (córka miała tam zostać jeszcze około 20 minut) oraz fakt, że córka jest bardzo dojrzała jak na swój wiek oraz to, że uczulamy dziecko na różne sytuacje, mogłaby błąkać się po całej galerii szukając swoich rodziców, a nawet wyjść z budynku. Nie dopuszczam do siebie myśli o innych, znacznie gorszych, możliwościach przekonania się, że moja córka nie została należycie zaopiekowana np. porwania dziecka, ale to też mógłby się zdarzyć biorąc pod uwagę fakt, że nikt z obsługi nie zwrócił uwagi na dziecko, a były to minuty, nie sekudny! Córka czekała na nas, była rozżalona, nie była mi w stanie powiedzieć ile czasu spędziła poza salą, na szczęście czekając aż się pojawimy. Rozumiem, że w sali organizowane są różne imprezy, urodziny i trudno jest ogarnąć dużą ilość dzieci w różnym wieku ale to co zaszło nie ma żadnego usprawiedliwienia. Panie opiekunki mają nie tylko zapewnić zabawę ale przede wszystkim bezpieczeństwo dzieciom! Wydaje mi się, że problemem jest za mało personelu. Nigdy więcej nie skorzystamy i nikomu tego miejsca nie polecę."

"Tu wystają gwoździe! Sala dawno lata świetności ma za sobą. Lepiej specjalne się tu nie wybierać."

"Dziecko z urodzin zadowolone, ale dlatego, że nie zwraca uwagi na suche i momentami niemiłe teksty animatorek. Panie "robią to, bo muszą", a w takim miejscu powinien być ktoś z "powołaniem". Sama sala delikatnie mówiąc- zaniedbana. Niestety alternatywy na urodziny, na północy Gdyni nie ma, ale drugi raz raczej nie skorzystamy."

"Jak widać na załączonych zdjeciach, nie jest bezpiecznie, ani czysto. Na rantach scian wystaja kątowniki metalowe ..... szok! Sala powinna przejsc juz dawno remont oraz wymiane chociazby puzzli. Było tyle brudu, że chciałam wyjść od razu, ale szkoda mi było dziecka. Kłęby włosów, resztki ciastek ? Być może po urodzinach, nie wiem. Dmuchaniec nieczynny, leży i zawala miejsce, Panie od razu gonią dzieci jak kierują się w tamte okolice. Wszędzie walają się zabawki, nic nie było poukładane- jak dla mnie za duża ilość śmieciowych zabawek. Kiedyś jakieś dziecko zrobi sobie przez nie krzywdę! Zazwyczaj rodzice zostawiają dzieci i sobie idą np. na zakupy. Dziecko nie zauważy takich minusów, wazna jest zabawa, a rodzic, który nie wchodzi z dzieckiem tez tego nie widzi. Byliśmy raz i więcej nie wrócimy.... PS. Maszyna z konikami przy wejściu tez jest ich, czasem działa czasem nie, z naciskiem na NIE. Wrzucasz pieniądze, a ona pożera i się nie ma zamiaru kręcić- w tej sytuacji warto pójść i poprosić o zwrot pieniędzy. Jestem ciekawa ile osób miało to gdzieś i w ten sposób sobie zarabiają.... wstyd !!!"

"Ocena jest obiektywna. Jeżeli kogoś uraziłam , trudno. Kieruje się bezpieczeństwem dzieci. Muzyka zdecydowanie za głośno. Sala zabaw faktycznie wymaga remontu. Wiadomo wszystko się z czasem zużywa. Trzeba też czasem sprzątać!!!! UWAZAM ŻE PIERWSZĄ RZECZĄ JAKĄ TRZEBA POPRAWIĆ TO PODLOGA. Puzzle z pianki są źle położone. Nie są dobrze połączone. Do tego wyglądają jak "wzburzone morze " albo góry. Widać na zdjęciach. Moje dziecko przewrócilo się o jedną taką górkę i trochę zabolało. Nie jestem jedną z tych" Matek" nadwrażliwych ale jakieś podstawowe zasady bezpieczeństwa powinny być . Ogólnie dużo zabawek to jest na plus. Odnośnie Pan pracujących na sali zabaw. Wysługują się dziećmi w sprzątaniu zabawek. Im za to nie płacą. Co jakiś czas zabawki powinny być poukładane przez Panie . Jedna Pani cały czas wpatrzona w telefon. Druga coś robiła nie można powiedzieć że nie."