Ed Red

"Zamówiłem trzy puszki z dodatkami skrobiowymi. Wczoraj wieczorem spróbowałem kurczaka w sosie pieczarkowym z kasza gryczana, niestety ale w smaku było niedobre i suche, nie mówiąc już o tym, że wyglada gorzej niż karma dla psa. Po puszce może nie spodziewam się wyglądu jak z restauracji ale za 22 zł smak mógłby być lepszy. Dwóch pozostałych puszek nie raczę spróbować, ponieważ przez cały wieczór odbijało mi się tym jedzeniem i bardzo źle się czułem. W nocy obudziłem się z nudnościami i rozstrojem żołądka, już dawno żadne jedzenie mi tak nie zaszkodziło jak puszka z Ed Red. Nie polecam i szczerze ostrzegam przed tym jedzeniem, jednak marketing i reklama to nie wszystko."

"Z puszek, które zamówiłem zjadłem policzki wołowe, stek, bolognese. Każde danie smakowało bardzo podobnie, szczególnie przy steku była wyczuwalna jakaś przyprawa, ziele angielskie lub coś podobnego. Bolognese byłem szczególnie rozczarowany, to kompletnie nie ten smak. Jest to zjadliwe, natomiast na więcej się nie skuszę. 2,5/5 Złapałem się na hasło „ restauracja premium „ pakująca potrawy do puszek, tak mówiono w relacji na ig."

"Zdecydowałem się na zakup pakietu 10 dań po poleceniu produktu przez kanał Maciej Je gdyż wielokrotnie puszki były zachwalane, że są bardzo dobre. 1. Na pierwszy ogień poszła kacza oraz żeberka w sosie barbecue. - kaczka była dobra natomiast żeberka niektóre suche, trudne do przeżucia. Podsumowaliśmy, że dobre ale bez szału, lekkie rozczarowanie. 2.Kolejny obiad to strogonow - większość mięsa była sucha a sos jałowy .. poprostu zjadłem bo zjadłem. Stwierdziłem wtedy , że trochę kiepsko bo to kolejna słaba puszka.. 3. Dzisiaj zaserwowaliśmy sobie wołowinę po burgundzku. Wszystko wyglądało bardzo ładnie ale mięso poraz kolejny suche a całość jałowa. Na chwilę obecną zostało mi jeszcze kilka puszek do zjedzenia jednak na tym etapie wystawiam taka a nie inną opinie ponieważ jedna puszka kosztuje ok 25 zł a w moim mieście danie dnia w restauracji to koszt 15zl gdzie jem naprawdę ze smakiem. Nawet jeśli pozostałe dania będą dobre to uważam, że, te które jadłem nie powinny trafić do oferty gdyż są naprawdę kiepskie bądź powinien ktoś to bardziej dopilnować.. Rozumiem , że są to dania z puszki ale cena nie odzwierciedla smaku. Niestety reklama dźwignią handlu i ja dałem się złapać. Pozdrawiam."

"Puszka puszce nierówna Nie mogę powiedzieć, żeby któreś z dań było najlepszą wersją jaką jadłem, szczególnie że jako posiadacz garnka ciśnieniowego mogę powiedzieć, że wiele z tych potraw jesteśmy w stanie osiągnąć dość szybko. Dlatego też uważam, że nie wszystkie puszki są warte tej ceny Te które ponownie zakupiłem i szczerze polecam to: Żeberka w sosie BBQ z chili Kaczka konfitowana z jabłkiem Stek rzeźnika w sosie pieprzowym Policzek wołowy w sosie demi-glace Chili sin carne Warto w spiżarni mieć jedną puszkę awaryjną Chili sin carne, gdy pojawi się gość niejedzący mięsa Jeżeli chodzi o przygotowanie to osobiście proponuje gotować 15min a nie 10 oraz nie szarpać się z zawleczką tylko otworzyć otwieraczem do konserw, co zminimalizuje też ilość sprzątania po otwarciu Podsumowując, produkt premium, który warto potraktować poważnie i uznać go za część bardzo dobrego szybkiego obiadu, który w tyle zostawia wszelkie fastfoody również pod względem ceny"

"Bardzo dobre dania, wykorzystuję je na wycieczkach rowerowych. Skład bez zarzutu, bardzo smaczne, wraz z dodatkiem w postaci makaronu ryżowego, jakiejś kaszy lub pieczywa - dają w drodze pełny obiad o jakości, o którą trudno w większości restauracji."