3 Siostry Bajgiel i Kawa Świętego Stanisława 8, 40-648 Katowice, Województwo Śląskie

"Przyjemne miejsce, smaczne jedzenie, dobrze podane i przemiła obsługa. Warto robić rezerwacje w weekend, bo dość szybko brakuje wolnych stolików. Lokal jest dość mały jak na ruch i popularność. Pyszna kawa. Bajgle mogłyby być większe, ale można sobie przecież zamówić więcej. Druga nasza wizyta i jak najbardziej pozytywne wrażenie."

"Smaczne śniadanie serwowane w ciągu 20 minut. Duży ruch od samego otwarcia więc na następny raz najlepiej zarezerwować stolik wcześniej. Srednio smaczna kawa ale kwestia gustu :-)"

"Pyszne bajgle, rewelacyjne ciasta i desery. W lokalu też bardzo czysto. Uprzejma i miła obsługa. Mały minusik niestety być musi, bo lokalowy ogródek zaaranżowany po najmniejszej linii oporu. Ot krzesła (dość wąskie i mało wygodne) wystawione na zewnątrz na ulicę i gra gitara. Ceny też niestety już inflacyjne. Ja rozumiem ...bajgiel robiony na miejscu, świeże dodatki itp. Ale bajgiel z sałatą, odrobiną sosu i dodatkiem (polecam ten z boczniakiem) za ponad 20zł i babeczka za prawie 20 zł to trochę sporo, bo jeszcze do restauracji Magdy Gessler brakuje. Podobne ceny niestety wywiały z tej samej ulicy lokal obok (Kartofelnik). Ludzie chcą zjeść smacznie i to faktycznie można tu znaleźć, ale ceny trochę odstraszają."

"Bardzo nie lubię tego robić. Wolę całkowicie pozytywne opinie. Mam wyrzuty sumienia po tych bardziej negatywnych. Ale od początku. Lokal znajduje się w ładnej uliczce w okolicy słynnej mariackiej. Wystrój w środku dość ładny, ale miejsca mało. Zamówiliśmy kawę flat white oraz cyn-wan (z syropem waniliowym i cynamonem, a także jajka po turecku oraz croque madame. Pićka dostarczone zostały szybko, po paru minutach. Były dobre. Jednak na śniadanie przyszło nam czekać około 40 minut, co jest dość dziwne biorąc pod uwagę że to dania składające się z tostów oraz jajek w jogurcie. Kiedy już przyszły, okazało się że w croque madame jest mało sera i beszamelu, ale za to włożone są ogromne kawałki szynki, co przypominało tosty, które robię sobie w domu na szybko przed pracą, a nie danie w lokalu. Jednak gorsze byly jajka, jedno surowe, a drugie ugotowane na max twardo. To tak jakby dostać twarde jajo w ramenie. Bajgiel do jajek mały, nie było co maczać. Jogurt strasznie czosnkowy, wcale nie ostry (chyba że od czosnku) oraz mało słony. Do tych w muhabbecie w krk lata świelne. Ogólnie no troszkę słabe to jedzonko było, ale może tak trafiliśmy. Ceny ok. Obsługa też ok. No ale 3 gwiazdy."