Paros

"Przeciętna restauracja. Wzięliśmy zestaw. Ośmiornica najgorsza jaka jadłem, twarda, nie do zjedzenia. Małże również mało smaczne. Kalmary ok, krewetki w makaronie mogą być. Najlepsze ze wszystkiego jest wino. Zestaw zdecydowanie nie wart swojej ceny. Obsługa uprzejma ale jak by im było wszystko jedno. Mnóstwo stolików. Są znacznie lepsze restauracje z greckim jedzeniem w Warszawie. Odradzam."

"Paros zachęceni przez znajomych odwiedziliśmy to miejsce i jesteśmy bardzo zadowoleni. Pierwsze co rzuca się w oczy po wejściu bardzo duża sala i spora ilość stolików. Po przekroczeniu progu mamy obsługę która pyta o rezerwację (my nie mieliśmy ale zostaliśmy poinformowani o czasie jaki możemy spędzić w lokalu ponieważ później są rezerwację więc 2 godziny w zupełności nam wystarczyły) następnie szatnia i zostaliśmy zaprowadzeni do stolika. Obsługa kelnerska szybka i jest jej sporo. Czas oczekiwania na zamówienie krótki. Dania prezentują bardzo ładnie same zachęcają do jedzenia. Mięso soczyste doprawione wyraźnie czuć smaki takie jak cynamon czy czosnek, sos gęsty i kremowy podkreślający aromat mięsa. Talerz dla dwojga super sprawa można spróbować kilku rzeczy za jednym razem. Sos tzatziki gest z wyraźnym aromatem, pita delikatnie chrupiąca, grillowany ser przyjemnie skrzypiący w zębach, krewetki i kotlecik to wszystko daje sporo przyjemności z jedzenia. Następnym razem gdy będziemy odwiedzać to miejsce zrobimy rezerwację i przyjdziemy posłuchać muzyki na żywo gdyż w weekendy jest tak impreza. W mojej opinii bardzo dobre miejsce i warto je odwiedzić."

"Miałem przyjemność odwiedzić lokal w dość wczesnych "lunchowych" godzinach przez co lokal nie był przepełniony. Właściwie przy jego wielkości - gdzie luzno jest w stanie pomiescic blisko 100 osob -wydawał się wręcz pusty. Sam lokal niczym specjalnym się nie wyróżnia po względem wizualnym. Jest w porzadku. Lada barowa chyba stanowy najbardziej wizualny pomost nawiazujacy z Greckimi motywami. Ale gdzie ja się tu znam przejdźmy do meritum. Pozycja z "Lunch Menu" którą zamówiłem to: -PILAFI MYKONOS pilaw z krewetkami, ośmiornicą i dorszem atlantyckim 39zł. Naprawdę przednia pozycja. Kremowa w smaku, podana goraca i pełna smaku. Ośmiornica pokrojona na małe kawałeczki delikatka - żadnym wypadku nie gumowata. Krewetki również wiodły prym co zabawne wręcz owoce morza przyćmiły w smaku dorsza spychając go na sensoryczny drugi plan. Mysle iż chętnie bym wrócił z drugą połówka by poznać jej opinię. -Portokalopit - tradycyjne greckie ciastko pomarańczowe serwowane z kulką lodów waniliowych - 22zł Też pozycja ciesząca zmysły. Ciasto przyjemnie wilgotne emanujace pomaranczową nutą jednocześnie nie przesadzone ze słodyczą co doskonale balansowało się z lodami. Do herbaty idealna. Ino herbata musi być goraca. Jedzenie zdecydowanie broni tego miejsca. Więc "Foka Akceptacji" się należy. Obsługa do nadgorliwej nie należała, ale na jedzonko dobre trzeba czekac."

"Lokal jest bardzo klimatyczny. Zachowane kolory i wykorzystane dekoracje, nastawiają gościa w grecki klimat. Obsługa jest profesjonalna i miła, dostosowuje się do potrzeb gościa, to jest duży plus. Jednakże najważniejsze w restauracji jest jedzenie. Karta jest wypełniona greckimi pozycjami. Wybrany zestaw szefa kuchni ,, MYKONOS'' był głównie zestawem 6 dań z owocami morza. Wszystko było świeże i smaczne. najbardziej mi smakowała prosta sałatka Horiatiki, krewetki z fetą tj. Garidea Juvetsi oraz grillowana ośmiornica tj. Octapodaki scharas. Lokal polecam i chętnie tam jeszcze wrócę."

"Miałam ochotę na greckie jedzenie i ze znajomymi poszliśmy do Paros. Klimatyczne miejsce, pyszne jedzenie, cudowna Retsina Malamatina i mnóstwo ludzi. Klienci przychodzą, bo doceniają kunszt kucharski. Ja gorąco polecam. Gdybym kierowała się opiniami stąd, być może nie odwiedziłabym tej restauracji. Jednakże na wszelkie negatywne komentarze należy brać poprawkę. Mam na myśli obsługę i KELNERÓW. Personel jest fantastyczny, bo doskonale zna ofertę menu, wie co poleca, jest bardzo cierpliwy i znosi wszelkie złośliwości, maniery i brak wyrozumiałości (niekiedy) podirytowanych (być może swoim życiem) klientów. Szacunek dla obsługi, a jedzenie jest wyborne, pyszne i doskonałe podane."