Smażalnia Pluski Jeziorna 48, 11-034 Pluski, Warmińsko-Mazurskie

"Miejsce klimatyczne - smażalnia rządzi się swoimi prawami ;) nie zarezerwujesz tu stolika wcześniej i musisz uzbroić się w cierpliwość żeby coś się zwolniło szczególnie w porze obiadowej. Fajny wybór piwek. Bardzo dobra ,,zupa aromatyczna". Rybka super. Mimo wielu godzin pracy, duchoty w lokalu, uśmiech nie schodzi obsłudze z twarzy :) szacun!"

"Ładne położenie nad jeziorem. Miła obsługa. Kilka gatunków ryb do wyboru. Smacznie przyrządzone. Jedyny mankament to frytki zabardzo spieczone aż suche prawie i twarde. Nie jest to jedyna smażenia ryb w Pluskach. Za porcję samej ryby trzeba zapłacić ok. 30-40 zł."

"Bardzo ciekawa propozycja dla osób chcących spróbować świeżych ryb prosto z jeziora. Danie było ponadprzeciętne. Obsługa bardzo miła, lokal wybija się ponad inne o podobnym formacie. Warto skorzystać ze stolika na tyłach z widokiem na jezioro."

"Jestem Zdumiona , Zaskoczona , Zakochana odnalazlam Kulinarny Raj blisko Olsztyna !!! Trafiłyśmy do Plusk gdzie naszym zdaniem znajduje się najlepsza Smażalnia ryb w Polsce położona nad samym jeziorem w środku mazurskiej wsi ...klimat tego miejsca tworzy energiczny zespół, kreatywni i cieplì , uśmiechnięci właściciele I Panie kucharki , które w każdym kolejnym daniu lądujacym na naszym.stole doprowadziły kubki smakowe do szaleństwa. Dwie zupy do wyboru- aromatyczna ,która swój charakter zawdzięcza przyprawom I przegryza w subtelny sposób pomidory I duże kawałki ryb - zaspokoi nie tylko głód Ale też wygórowane wymagania w stosunku do pierwszego dania . Druga opcja to rosół- klarowny ,głęboki zaskoczył delikatną słodkością marchewki I rybiego mięsa z lekką nutą czarnego pieprzu który dominuje ostatnią nutę smakową I zaprasza do kolejnej łyżki I kolejnej I kolejnej - klasyka w doskonałym wydaniu Danie główne to sandacz soczysty , kruchy , idealna panierka prawie niewyczuwalna bez ciężkiego aromatu smażenia do tego zamówiłyśmy świeżą surówkę z białej szatkowanej kapusty z sosem który nie pozwoli Ci zostawić ani odrobiny na talerzu Okonki to poezja , cudowne subtelne w smaku , świeżość i soczystosc tego dania również mostrzowsko komponuje się z surówką z białej kapusty I coś co zaskoczyło nas I nasze wyobrażenia o smażalni Ryb to danie ,które zniewoliło nasze zmysły to Wyjątkowo Obłèdne gołąbki z sandacza w białym sosie . Repertuar tego dania zapewnia wybitne doznania Znalazlysmy tu kuchnię co uwodzi z każdym kolejnym daniem I kolejnym kęsem !!!! Tu się nie da nie wrócić"

"Pluski Wy moje rybne, Pluski. Nie ma przez powiat olsztyński przejazdu, by nie zrobić do Was wjazdu. Gdziekolwiek nie pojadę, obskakuję wszystkie smażalniane lokacje, Tour de Ryba to moje powołanie, więc wiem, co jem. Między innymi do smażalni z widokiem na kojące galopujące myśli Pluszne Wielkie wracam niemal za każdym razem, będąc w okolicy bliższej i dalszej. Smażone okonki zawsze na propsie, w towarzystwie sałatki świeżej, chrupkiej, jakże innej od większości typowych kwaśnych trocin z kubełka. Ziemniaki czczę w każdej postaci niczym wyznawca Kościoła Jędrnej Pyry, więc być może nie jestem specjalnie frytkoobiektywna, bo te właśnie frytki są po prostu smaczne. Jak to cośkolwiek z zimnioka. Sandacz soczysty, biały jak biała armia i biały żołnierz w utworze Beaty Kozidrak. Flaczki z lina, rosół z sandacza... mhm! Obsługa przemiła, Pani bufetowa-prezesowa w wyjątkowo stylowych strojach, pozytywna iskierka znana mi również z internetowych relacji. Zawsze z uśmiechem, poradą i rozmową. Fajnie, że jesteście, ludzie. I fajnie, że tak serwujecie ryby. Do zobaczenia."