KFC Tarnowskie Góry Zagórska 220, 42-600 Tarnowskie Góry, Województwo Śląskie

"Porażka! Ta jedna gwiazdka jest za Panią obsługującą ponieważ była sympatyczna . Po raz 3 to samo, w kubełku sama panierka 0 mięsa. Już więcej tam nie wrócę, napewno ."

"Zamówiłem kubełek dla jednej osoby z hot wingsami oraz smart strips za łączną kwotę około 25 PLN-a otrzymałem to, co widać na załączonym obrazku. Prócz tego reklamujecie się świeżym soczystym kurczakiem szkoda, że mój taki nie był za to był skrajnie suchy... przez chwile nawet pomyślałem, że zamówiłem panierkę z kurczakiem, a nie kurczaka w panierce."

"Fastfoody typu KFC mają pewne standardy a tu daleko do nich.. Lokal pusty a mimo to nikt nie miał czasu na sprzątnięcie pojemników że śmieciami (foto) Skorzystałem z wielkiej dolewki niestety automat nie uzupełniony i brakowało smaków Obsługa niby była ale tak jakby nieobecna I na koniec to co najważniejsze czyli jedzenie, daleko mu do tego co jest prezentowane na zdjęciach. Na koniec dodam że żałowanie sosu do bułek czy tortili to strzał w kolano. Ps. Niedziałające oświetlenie na zewnątrz warto by naprawić.."

"Czas oczekiwania to jakaś tragedia, ponad 20 min na drive na jednego mega pocket’a i ta sytuacja miejsce miała kilkakrotnie. Wczoraj natomiast zamówienie które otrzymaliśmy z Partnerem, było po prostu nie do zjedzenia. Kurczak z itwista surowy i żylasty a do qurito zamiast kurczaka, dostałam tylko jego skórę. Obrzydliwą, tłustą i gumową skórę, fuj, jak o tym myślę to do tej pory mam odruch wymiotny. Jakbym chciała pożuć gumę, to udałabym się na pobliską stację benzynową i kupiłabym sobie orbitki. Czystość i przestrzeganie zasad BHP w tej „restauracji” również pozostawia wiele do życzenia. To była moja ostatnia wizyta w tej restauracji. Uważam, że lepiej chodzić o głodzie cały dzień niż zakupić tam cokolwiek. Wszystkim którzy to czytają, również polecam omijać lokal szerokim łukiem."

"Masakra. Kilka miesięcy nie byłam w KFC i nagle twister jest wielkości itwista. A może to tylko w tej restauracji? Bo u Was akurat byłam pierwszy raz (i ostatni). Od razu po wejściu w oczy rzuca się brud - na podłodze i na stolikach. Cieszę się, że miałam swoje chusteczki do dezynfekcji. Czas oczekiwania na jedzenie w ogóle nie pasuje do fast foodu, ponadto ekran wszystkim komunikuje, że zaprasza po odbiór zamówienia, podczas gdy ono nie jest jeszcze przygotowywane, co skutkuje tłokiem osób czekajacych przy ladzie."