Taj Kraków Stare Miasto

"Pomimo godzin szczytu i pełnej restauracji (oraz kolejki czekającej na stolik) zostaliśmy (2 osoby) obsłużeni szybko i z uśmiechem. Dania wyszły po niedługim czasie i absolutnie spełniały oczekiwania - świetny pad thai, fenomenalne (!!!) banany w cieście na deser. Jedynie spring rolls nie zachwyciły przez stosunek ilości i smaku do ceny (gramatura jest jednak, oczywiście, podana w menu). Piliśmy także koktajle, których wybór jest spory - zarówno klasycznych jak i autorskich - również były smaczne. Miejsce godne polecenia, jednak w weekend czy piątkowy wieczór polecam zrobić rezerwację:)"

"Wszystko bardzo smaczne. Z przystawek chrupiące sajgonki, aromatyczne satay’e i bardzo dobre pierożki z krewetkami oraz z wieprzowiną. Dania główne świetne - wołowina w sosie z czarnego pieprzu i kurczak z orzechami nerkowca. Również smaczna była zupa Tom Yum Talay, w której były chyba wszystkie dodatki świata - małże, kalmary, krewetki i nawet wołowina :). Choć tutaj mógłbym się przyczepić do jednej, jedynej kwestii - zupa była zaledwie letnia, choć w ten zimny dzień prosiłoby się, by rozgrzała swoją temperaturą."

"TAJ to jedna z nielicznych knajp z naprawdę dobrym azjatyckim żarciem w okolicach starego miasta. Jeśli jesteś lokalsem i szukasz ciekawego miejsca w okolicach krakowskiego rynku które nie będzie piwiarnią dla turystów, zatęchłą piwnicą czy burgerownią z fryturą to TAJ jest dobrą pozycją. Obsługa profesjonalna i co najważniejsze dobre i ciekawe jedzenie. Jeśli nie lubisz niektórych składników to bez problemu kuchnia pominie je dla ciebie w zamawianym daniu. Zupa Tom Yum Talay ciekawa - bardzo dobry bulion i do tego kreatywnie podana. Spodziewałem się bardziej mocno gorącej zupy pachnącej owocami morza ale smak bulionu mnie urzekł. Spring Rolls - sztos. Mogliby to mieć jako główną pozycje w karcie. Sticky rice genialne. Mega rozbudowana karta drinków. Ps, Jak zaczynają wydziwiać z ze skomplikowanymi zupami to wychodzi im gorący bulion i lekko chłodne dodatki z chłodni, aby zupa ładnie wyglądała (tzw. „zupa instagramowa”). Także najlepiej wychodzą im proste potrawy i takie tez warto tu zamawiać."