NaOkołoo

"Nieoszlifowany diament na mapie Tarnowskich Gór. Bardzo dobry lokal oferujący jeszcze lepsze jedzenie. A to wszystko w naprawdę przyzwoitych cenach. Do tego dochodzi jeszcze przemiła obsługa i finalnie nie da się ocenić tego lokalu na mniej niż 5 gwiazdek. Polecam serdecznie"

"Malutki lokal w centrum miasta ale troszkę na uboczu. Fro towe wejście raczej nie zachęca. W środku może się podobać, jest jakiś klimat. Kuchnia gruziński czyli dominują pierożki chinkali i chaczapuri - placki nadziewane serem i innymi frykasami. Smacznie. Przystawka z bakłażana była obłędna. Warto wybrać się na obiad z kraftowym lagerem z browaru w Jastrzębiu."

"Świetne miejsce z gruzińską kuchnią. Jako miłośnik sera w serze, polanym serem w otoczce z sera, totalnie w moim smaku. W karcie powinno być ostrzeżenie, że pierożek z rosołem jest tak sycący! Urzekła mnie instrukcja jak go poprawnie spożywać (bardzo na plus biorąc pod uwagę, że to unikatowe danie)."

"Restauracja Gruzińska, tak zostałem zaproszony przez Partnerów biznesowych. Z zewnątrz nic nie wskazuje na klimat panujący wewnątrz, ot zwykła biała elewacja z ciemnymi oknami. Niepozorność skrywa ciekawe wnętrze i po raz kolejny widać, że nie warto oceniać książki po okładce. W lokalu kilka stolików, klimatycznie i pasująco do oferowanej kuchni. A tutaj typowo wschodnia kuchnia, menu krótkie, ale dzięki temu można być pewnym, że produkty są świeże i podawane bez zbędnego oczekiwania. Wybór padł na Haczapuri z baraniną (do wyboru jeszcze kilka innych wersji) oraz w ramach spróbowania, niejako na deser, Chinkali. Nie czekaliśmy długo, dania podano gorące, nawet bardzo, więc należy ostrożnie podejść do szybkiego pałaszowania. Porcja syta i ciężko było zjeść 1 Chinkali. Obsługa miła i uśmiechnięta. Dodatkowo na stole instrukcja jedzenia Chinkali - pozytywne zaskoczenie. Przy następnej wizycie w Tarnowskich Górach na pewno znowu skorzystam i pojawię się w NaOkołoo. Polecam!"

"Zachęcona pozytywnymi opiniami przyszłam z rodziną na sobotni obiad. Po 5 min od złożenia zamówienia kelnerka wróciła z informacją, że nie ma chaczapuri. Żałuję że w tamtym momencie nie wyszłam. Zmieniliśmy zamówienie na inne pozycje z menu, niestety przez 45min nie dostaliśmy nawet zupy. Po tym czasie dania zostały zaserwowane do sąsiedniego stolika, który przyszedł 10 min po nas. Tamten klient skarżył się, że pielmieni są w środku dalej zimne. Zapewne były mrożone. Wtedy zdecydowaliśmy że wychodzimy. Wstyd, szczególnie, że w karcie jest raptem 10 pozycji. Tłumaczenie obsługi było takie że mają jeszcze zamówienia telefoniczne. Może warto zastanowić się na czym Wam zależy, jeżeli na dostawie to zamknijcie lokal i serwujcie tylko na wynos. P.S. do tego herbata zimowa za 14zl, to zwykła herbata z dwoma plasterkami imbiru, plastrem cytryny i czterema goździkami..."