Troll Bar Grażyny 4a, Prądnik Biały, 31-217 Kraków, Małopolskie

"Jedzenie masakra albo jeszcze gorzej wstrętne. Obsługa pracuje za karę gorzej jak w PRLu .Nie polecam !!! Powinni to zamknąć. Ludzi trują a ceny wcale nie niskie."

"Do baru chodzę od lat. Ma super klimat niezmienny . Mały telewizorek powieszony na którym są puszczane filmy akcji z lat 90siątych jak szklana pułapka. Wybór dań dość typowych do barów. Kotlety, ozorki, różne zupy, pierogi, jakiś czas temu pojawiły się naleśniki ze szpinakiem (ze wzg na pobliskie biurowce corpo). Powiem tak od lat przychodzę raczej na dania mięsne ulubione to kotlet po cygańsku , szwajcarsku już mniej wszystkie pieczenie , karczki. Jadłem kiedyś ozrorki w sosie chrzanowym były ok pierogi z mięsem które wielu zachwala mnie nie powaliły czy też żurek z ogromną kiełbasą (nie białą) tylko taką co pieczemy na ognisku. Dla mnie taki żurek z kiełbasą już całkowicie zapełnia ale widzę przychodzi masę otyłych ludzi którzy potrafią zjeść dwa takie dania. Jak dla mnie porcje są przeogromne i smaczne. Surówki 3 rodzaje do np kotleta czy kapusta zasmażana bardzo wszystko świeże i smaczne. Można trafić na dużą kolejkę jak corpo ma przerwę ale zmieniło się to po pandemii. Ceny ostatnio też poszły mocno w górę ze wzg wiemy co teraz ile kosztuje. Wcześniej spokojnie taki potężny obiad jak kotlet po cygańsku z ziemniakami i surówkami można było zjeść za 13-14zł teraz to koszt jakieś 23zł ale jak ktoś chce zjeść naprawdę dobry obiad warto. Woda mineralna wcześniej 1 zł teraz 2zł (podgórska za co plus że nasza :) ). Dla tego też zmieniłem tą opinię bo wcześniejsza była już nie aktualna. Dawniej było smaczniej może inny kucharz ?? ale teraz też chodzę i jest dobrze. Nie można płacić kartą. Parking na placu imbramowskim. Często na jedzenie przychodzą ratownicy czy policja. Ogólnie polecam teraz koszt obiadu (najdroższe opcje) to ok 24zł = np woda 2zł. Są oczywiście różne zupy z wkładką czy pierogi w okolicach 8 -12zł."

"Niestety jest tylko gorzej porcje mniejsze o połowę a ceny sporo w górę kiedyś były tam tłumy teraz jest pusto.W konkurencyjnej Małej chatce porcje dużo większe w tej samej cenie bardzo smaczne."

"Dobre domowe jedzenie w niewygórowanych cenach. Zamówiłem żurek z kiełbasą. Dosmakowany, nie przesolony, z dużą całą kiełbasą. Porcja wystarczająca w tej cenie. Fajny klimat miejsca."

"Ale MEGA zaskoczenie! Pozytywne oczywiście. Rosół za 4,50?? I do tego bardzo smaczny! Żurek świetny. Schabowy z ziemniakami- bardzo smaczny/ porcja ogromna/ Sznycel tez bardzo dobry. Cały obiad 2 zupy, 2x drugie danie i do tego napoje za 61 zł. Dalej niedowierzam."