Salon OCHNIK - Galeria Echo - Kielce

"Polecam serdecznie! Ekipa ekspedientów znakomita, z wielką przyjemnością wracam do tego sklepu, mogę powiedzieć że to jeden z nielicznych sklepów na poziomie!"

"Edit. 2h przed smsem ze sklepu 24 listopada zamówiłam kurtkę przez stronę, 25 listopada jest już w paczkomacie. Niecałe 24h czekania na zamówienie przez stronę, 13 dni czekania w sklepie Ochnik Echo. Zachowanie Pani, przy zamówieniu 11 listopada, zgodnie z przeczuciami, nie warto było liczyć na sukces tego zakupu. Obsługa jest krytyczna w tym sklepie, bardzo niemiła. Zamówiłam kurtkę u bardzo nie sympatycznej Pani 11 listopada 2022, miałam zrezygnować, ale mimo jej postawy zamówiłam, bo zależało mi na kurtce, miała być na 18 listopada, 21 listopada poszłam do sklepu zapytać, co z zamówieniem, Pan poinformował mnie, że na pewno będzie juz 22 listopada, oczywiście nie przyszła, zero informacji ze sklepu, 23 też nie przyszła, zero informacji, 24 listopada przyszedł SMS, że gotowa do odbioru. 13dni, zero informacji dla klienta. Zamówiłam ją dzisiaj przez stronę internetową we własnym zakresie, dostawa do paczkomatu 2 dni. Pracownicy sprawiają wrażenie, jakby w sklepie byli za karę, bardzo słabe dla wizerunku firmy, która ma naprawdę fajny asortyment. Nigdy juz w galerii Echo w Ochniku nic nie kupię. Naprawdę nie mam w zwyczaju być nie uprzejmą lub szczególnie absorbującą w zakupach, żeby być tak potraktowana. Przykre."

"Obsługa klienta w porównaniu z konkurencją średnia. Zero informacji o produkcie, zero rekomendacji, czy poinformowania o gwarancji, ewentualnie polecenia czegoś innego.Co prawda produkt kupiony i mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania."

"Obsługa jest chamska i nie miła, zostaliśmy wyproszeni ze sklepu z psem, mimo ze psy w galerii od jakiegoś czasu są miłe widziane. Sytuacja miała miejsce dzisiaj. Niestety… klient w tym sklepie nie jest miłe widziany… czas zmienić myślenie, a może obsługę…?!"

"Po dzisiejszej wizycie w tym sklepie, stwierdzam, że obsługa przesadziła z samoobsługą. W ciągu piętnastu minut spędzonych w sklepie kiedy wyraźnie było widać, że poszukuje produktu, rozmiaru nikt nie zainteresował się tym, że w sklepie jest potencjalny nabywca. Ekspedientka konsekwentnie unikała kontaktu wzrokowego, byłam w sklepie jedenymy klientem, więc nie można powiedzieć że cierpiały na nadmiar pracy. W czasie kiedy próbowałam znaleźć swój rozmiar kurtki, jedna z ekspedientek zajmująca się liczeniem odzieży na wieszakach, ominęła mnie mrucząc pod nosem jedna.. Dwana... Trzyna... O takich szczegółach jak dzień dobry czy do widzenia również można zapomnieć, ponieważ nikt nie raczył odpowiedzieć. Dodam, że byłam zdecydowana na zakup i zostawienie około 3000 zł. O tej klasy sklepu oczekiwałabym znacznie lepszej obsługi, zwłaszcza, że kilka minut wcześniej w tradycyjnej sieciowce mogłam liczyć na duże zainteresowanie ekspedientek."