Koreanka Grill w dół, Śródmieście, 00-680 Warszawa, Mazowieckie

"Trudne do znalezienia, ustronne i… ciasne miejsce. Wystrój skromny, trochę efekt bałaganu jak na azjatyckie street foody przystało. Bez zadęcia ale spodziewam się, że nie każdemu będzie odpowiadać. Bibimbap niezły ale nawet w Warszawie jadałam lepsze. Brakowało zdecydowanej eksplozji smaków, z której słynie ta kuchnia. Dania były nijakie. Ciekawy wybór herbat. Personel trochę jakby od niechcenia obsługuje. Być może powinnam spróbować innego dania ale po ostatniej wizycie nie będzie to pewnie mój pierwszy wybór. Więcej opinii znajdziesz na kanale Instagram jak_magdalena_je"

"Bardzo urokliwe miejsce. Łatwo je przegapić, wchodzi się najpierw przez bramę, a następnie od dziedzińca kamienicy. Bardzo niewielki lokal, udało nam się bez czekania zająć 3 osobowy stolik, ale wychodziliśmy już przy pełnej sali. Nie skusiliśmy się na podkreślony w nazwie koreanski grill, zamiast tego stawiając na wschodnie klasyki. Dla mnie bulgogi - solidna porcja, ładnie podana z fioletowym ryżem jajkiem i sałatą. Mięso w ogóle nie było ostre, z czym jednak mi się to danie kojarzyło. Inaczej tatar w bibimbap, również spora opcja, pełna całkiem pikantnego sosu. Opcje mięsne w daniach można zamieniać na boczniaki. Czekalismy naprawdę niedługo, a czas umiliła darmowa przegryzajka do piwa. W lokalu okazjonalnie można kupić azjatyckie piwo (choć osobiście nie polecam, wschodnie lagery zawsze smakują jak woda). Super miejsce, polecam"

"Miejsce gdzie możecie zasmakować prawdziwej Korei. Do tego bardzo miła i kompetentna obsługa. Knajpka niewielkich rozmiarów, ale w godzinach lunchowych wydaje się, że można dostać stolik. Jeśli chcecie skorzystać z prawdziwego koreańskiego grilla (na węglu a nie na jakichś maszynkach), to jest właśnie to miejsce. Na taką przyjemność jednak trzeba zarezerwować sobie z 1,5-2h aby w pełni skorzystać z uroków takiego jedzenia. Bardzo polecam i na pewno tu wroce!"

"Przepyszne męsko na grillu, pancake kimchi też, kimchi jjigae tak samo. Serdecznie polecam, ale też zalecam zarezerwowanie sobie stolika z grillem. Knajpka jest malutka i miejsca jest tylko na 3 grille z czego 2 są dla 4 osób a jeden dla 2."

"Miejsce, w którym można dobrze zjeść i spróbować ciekawych napojów. Grill jest unikatowym doświadczeniem, którego nie zapomni się do końca życia, ale samo miejsce jest strasznie małe, tłoczne i zapchane zapasami spożywczymi postawionymi pod ścianą czy pod siedzeniami. Miałem w tym lokalu przyjemność robić grilla na dwie osoby, z mięsa typ ribeye. Doświadczenie ciekawe, aczkolwiek nie chciałbym go powtarzać. Tak naprawdę nie najedliśmy się z partnerką. Brakowało tam węglowodanowych dodatków typu ryż, by dopełnić poczucie sytości. Nie mniej było smacznie. Sama sala, a mamy tylko jedną, jest bardzo ciasna. Nie przejdzie się do łazienki nie tracajac kogoś po drodze, trudno tez postawić gdzieś chociażby damską torebkę. Dodatkowo pod ścianami rozstawione są kraty z napojami, tak samo jak można znaleźć je pod ławami. Ścisk nie wpływa pozytywnie na komfort. Ceny zup, czy zwykłej wody do picia są ogromne. Tak samo jak dodatek ryżu do grilla. Z drugiej strony mamy do czynienia z kuchnią stricte koreańską, zatem wyspecjalizowaną, a w dodatku w centrum Warszawy. Musicie rozważyć sami. Obsługa była bez zarzutu i elegancko wyjaśniła zasady grillowania. To bez wątpienia był najbardziej wymagający posiłek w restauracji, z jakim miałem do czynienia. Raz wystarczy. Cały czas musiałem bowiem pilnować, czy dobrze się smaży, czy warzywa lub kluseczki są gotowe itp. Uwagę jednak wolę skupić na innych rzeczach podczas wieczoru w restauracji. Generalnie jeżeli szuka się ciekawego, kuliarnego doświadczenia, to znajdzie się je tutaj. Podane w sposób przyjemny dla oka, a przede wszystkim smacznie. Minusem jest sam lokal, ciasny i nie specjalnie klimatyczny. Za to na minus jedną gwiazdkę."