Bistro Pizza bzik

"Pizza bardzo dobra, a ciasto to mistrzostwo świata. Nie jest to pizza typu włoskiego i bardzo dobrze. Mase bardzo dobrych składników na pizzy, idealnie wypieczone. Zapłaciłem za średnią pizzę 35zł, do tego 0.5 litra Pepsi gratis szklaneczki z cytryną też oczywiście. Kelnerka młodziutka, uśmiechnięta, kulturalna, energiczna, no zachwalać się nie mogę. Mega pozytywna dziewczyna. Ten malutki lokal zasługuję na ocenę 10/10. Naprawdę ciężko w Katowicach o dobrą pizzę, ale ta nie może się niczego powstydzić."

"Odwiedziłem miejsce skuszony programem Kuchenne Rewolucje Magdy Gessler. Żurek PYSZNY aczkolwiek tak gorący że musialem odstawić na 10min żebym był w stanie go dotknąć. Tutejszwgo specjału w postaci zapiekanek niestety nie skosztowałem ale skusiłem się na pizzę Bzik. Bardzo dobra, z wieloma składnikami, polana pyszną oliwą. Ciasto "trzyma się" i nie opada (jak to pani Magda zawsze zwykła jest sprawdzać jakość ciasta). Obsługę stanowiła jedna przyjemna pani, natomiast widać że miała bardzo dużo pracy (obok obsługi gości wydaje również dania kurierom dowożącym jedzenie zamawiane przez aplikacje) i z tego powodu zdarzyły się jej drobne wpadki. Podsumowując, na randkę lokal może niespecjalnie się nadaje ale z pewnością można tu smacznie zjeść - w klimacie bliższym baru mlecznego (a ja taki lokalny klimat bardzo lubię)."

"7 lat po Kuchennych Rewolucjach a jedzenie i zapiekanka z pasztetem nie maja równych sobie. Zupy oraz drugie danie wyśmienite. Lemoniada i kompot pycha. Warto było tu przyjechać. Polecam "Bzik wciąż Wymiata" :)"

"Fajne i dobre bistro, zamówiliśmy dania od Pani MG. Bardzo dobre jedzonko żurek pyszny i mega kwaśny kiełbaska w nim bardzo dobra a co najlepsze można prosić o dolewkę Ile się chce. Zapiekanki zaczynają się od 20cm bardzo dobre ale przydałby się jeszcze jakiś sosik do tego. Pieczeń po sztygarsku ekstra rozpływa się w ustach jedyny minus dania to coś jakby mielonka w środku pieczeni. Pani z obsługi bardzo miła i pomocna. Jednak postanowiłam odjąć jedną gwiazdkę za szybkość podawania posiłków. Niby super że długo nie trzeba było czekać jednka gdy jeszcze nie zjadłam żurku a dopiero zaczynał ostygać już dostaliśmy zapiekanki i od razu pieczeń. Nagle wszystko na raz mieliśmy na stoliku. Troszkę wolniej byłoby o niebo lepiej. Jednak mimo to jest klimatycznie a na tą chwilę jest jeszcze dostępny ogródek."