Toro Sushi

"Ostatnim czasem ulubione sushi w Krakowie :) zamawialiśmy je już któryś raz i za każdym razem zostaliśmy pozytywnie zaskoczeni :) sushi bogate w świeże składniki , pyszne miso oraz szybka dostawa… dzisiejszy problem który wyszedł ze strony bolt food rozwiązany bardzo profesjonalnie, NAPEWNO będziemy nadal zamawiać z tej restauracji :)"

"Niestety ale bardzo duży zjazd jakości. Pierwszy raz zamówiłem w toro mniej więcej 2 lata temu, wtedy naprawdę poziom był wysoki. Dzisiejsze zamówienie mnie jednak rozczarowało. Po pierwsze, nieestetycznie podane, zestaw upchany w jedno pudełko z imbirem i wasabi, wszystko posklejane. Po drugie, kazdy z kawałków był gumowy, a kilka z nich naprawdę nie świeżych. Po trzecie, nie sądzilem że nawet to może być poniżej standardów, ale imbir był całkowicie suchy. Po czwarte , cena. Za 137zl naprawdę człowiek oczekuję czegoś na poziomie. Na plus czas dostawy, niestety tylko tyle. Przykro, bo kiedyś zamawiałem regularnie, bo naprawdę było warto. Aktualnie zdecydowanie poniżej jakiegokolwiek poziomu. Edit: Do tego doszły jeszcze bóle brzucha, także jest naprawdę słabo"

"Jedno z najlepszych sushi jakie jadłam w Krakowie. zamówiłam zestaw pieczony który w 100%odpowiada moim gustom smakowym , danie świeżutkie , estetycznie podane, rybka świeża i delikatna, ten zestaw akurat był z lekką słodką nutką, widać ze Pan Tomek który jest właścicielem ma własny oryginalny pomysł na sushi , jest kreatywny i ma wyczucie smaku ."

"Najgorsze sushi jakie jadłem. Ryba twarda - albo stara albo niskiej jakości. Najgorszy jednak jest sposób przyrządzenia. Cały zestaw utopiony był w przyprawach - pieprzu i papryce. W zasadzie poza nimi nic innego nie czuć. Naprawdę nie sądziłem, że da się zepsuć Nigiri z Łososia... otóż da się - można (poza pieprzem i papryką) wsadzić tonę koperku między rybę a ryz, tak jak robi to Toro Sushi. Masakra. Kucharza trzeba wysłać do baru mlecznego, a nie przygotowania sushi."

"Zamówiliśmy zestaw Mastera. Sushi było ogólnie dobre, było czuć świeże produkty. Najlepsze były uramaki, które były w środku z chrupiaca krewetka. Ryż dobrze przygotowany, nie był twardy ani sie nie rozlatywał. Ryba na nigiri byla smaczna, świeża, nie śmierdziała. Maki były mocno kremowe przez serek w srodku oraz mocno wybijał się smak warzyw. Nie było czuć w nich ryby. Hosomaki były zwykle, niczym się nie wyróżniały. Do zestawu były dołączone imbir, wasabi, sos sojowy oraz trzy pary pałeczek. Wasabi było nadzwyczajnie dobre. Sos sojowy dodany był w dwóch pojemniczkach co okazało się bardzo praktyczne i wygodne. Sos miał bardzo przyjemny smak."