Śląski Uniwersytet Medyczny. Wydział Farmaceutyczny z Oddziałem Medycyny Laboratoryjnej Jedności 8, 41-200 Sosnowiec, Województwo Śląskie

"Mówiąc głównie o farmacji- Przeskok w ilości nauki z liceum na studia jest ogromny. na 1 roku taka normalna ilość kolokwiów to koło 6 tygodniowo a jak się nałożą poprawki to wychodzi fatalnie (a będą na pewno). Potem wcale nie robi się prościej. Często było słyszeć że to tylko 1 rok i robią odsiew jak to bywa, później będzie lepiej- Nigdy nie było było dobrze. Duża ilość nauki to jednak nie aż takie zaskoczenie na kierunku medycznym, ale na tym nie kończą się problemy. Chęci do życia odbierają też i wykładowcy swoim podejściem do studenta. Do niektórych strach się było odezwać na laboratoriach że coś ci źle w ćwiczeniu wychodzi bo jeszcze ciebie wyzwie że trzeba było nie robić źle. Do tego, jak chyba wszędzie na studiach, twoje zaliczenie zależy od tego jakiego masz prowadzącego i wszystkie uwagi, niebezpośrednie komentarze o tym jaki jesteś beznadziejny musisz odbierać z pokorą żeby nie zdenerwować kogoś kto cię może uwalić. I nawet jeśli zdarzyli się wykładowcy na których zajęciach można było czuć się spokojnie mimo że się było nienauczonym na kolokwium bo rozumieją że zdarza się nie umieć, to studiując dłużej słyszało się że i na ich zajęciach się zmienia na gorsze, to chyba wina tego miejsca że co kolejny rocznik to ma gorzej bo coś zmienią i się tylko słyszy przykładowo że teraz na 2 roku kilkunastu studentów musi płacić warunek na poprawę przedmiotu. Czasem też szło wyrobić sobie wrażenie że lekcja mogłaby trwać 15 minut na kolokwium a potem do domu żeby nie tracić czasu bo przecież jutro są kolejne 2 kolokwia a się nie nauczyło dużo bo dzisiaj też było jedno i tak co dzień. W ogólnym rozrachunku nie polecam, przemyślcie sobie przed wyborem studiów"

"Medycyna, cóż za interesujący, trudny i wymagający kierunek dla prawdziwych bystrzaków. Bardzo dlatego podejrzane, że tak niską ma ocenę. Znam takie powiedzenie"po medycynie to i mydło w płynie". Pewnie wiele osób się zastanawia dlaczego w płynie a nie w sztyfcie? Otóż moja teorią jest to, iż takie mydło w kostce może zagrażać życiu i zdrowiu osobie używającej je, myślisz że to nie możliwe aby cos sobie zrobić mydłem w kostce, ale ja cię się wtedy zapytam, czy byłeś kiedyś w więzieniu i takie upuściłeś? Oo aż ciarki przechodzą prawda. A jednak to powiedzenie ma jakiś sens, albowiem po medycynie będziesz zawsze wiedział, że bezpieczniej korzystać z mydła w płynie. Kierunki też nawet ciekawe, ale dam 4, w końcu to Sosnowiec, na to też jako zawodowy przewodnik muszę zwrócić uwagę. Pozdrawiam"

"Wydział ten to jakiś żart. Mobbing, krzywdzenie psychiczne studentów na porządku dziennym. Brak szacunku nawet między wykładowcami. Krytyka na każdym kroku, większość studentów chodzi do psychiatry po leki żeby wytrzymać jakoś te zajęcia. Oczywiście takie zachowania i sytuacje są na całym Śumie, nie tylko na tym wydziale. Po prostu jeśli zastanawiasz się nad studiami na Śumie - uciekaj gdziekolwiek, wszędzie jest lepiej."

"Omijać z daleka!!! Wykładowcy dzwonią do starostki roku, żeby się zapytać kiedy możemy mieć zajęcia z danego przedmiotu, bo w dziekanacie nic nie wiedzą, jakiś dramat!!! Tutaj zmiana zajęć następuje nawet z godziny na godzinę, a w dziekanacie odsyłają od Annasza do Kajfasza. Im dłużej studiuję na tej uczelni, tym jest gorzej."

"Nowoczesny i zadbany budynek uniwersytetu medycznego w którym mieści między innymi wydział farmacji."