Shrimp House Katowice

"To już druga wizyta w tym lokalu i obie oceniam wysoko jeśli chodzi o jedzenie. Krewetki bardzo smaczne, soczyste. Jedynym minusem jest zbyt mały lokal - zainteresowanie jest duże, co chwilę przychodzą nowi klienci, dla których często nie ma wolnego miejsca, więc niektórzy decydują się zaczekać tworząc tłok przy wejściu, który i tak jest prawie cały czas z powodu samoobsługi i klientów stojących w kolejce w celu złożenia zamówienia. Stoliki stoją w niewielkiej odległości od siebie, przez co ma się wrażenie, że siedzi się przy jednym stole z klientami obok. Myślę, że gdyby lokal był większy, to komfort przebywania w nim znacznie by się poprawił :)"

"Od lat przychodziłam z sentymentem i sympatią. Dzisiaj muszę wystawić tylko 3 gwiazdki. Ceny poszły mocno w górę, a jakość niekoniecznie. Krewetki niezmiennie bardzo dobre, zamiast coleslawa podrzędna surówka z kapusty (kiedyś coleslaw był przepyszny), makaron z szaszłykiem był dużym rozczarowaniem bo odymione mięso gryzie się z pasta, która nie była tak kremowa jak kiedyś. Ogromnym minusem, który odbiera apetyt jest brud i resztki jedzenia zamiecione w szczeliny stołu.."

"Jak do tej pory dwie wizyty w tym lokalu - pierwsza na 5 gwiazdek, druga na 3. Pierwsze podejście: zupa pho - średnia, tom yum- bardzo dobra. Makarony udon i włoski na winie- bardzo dobre (szaszłyk z krewetek oddałam towarzyszowi). Próba jedzenia krewetek uświadomiła mi, że ich miłośniczką nie zostanę i mogę tu bywać jako osoba towarzysząca. Nie wydawało mi się to problemem - do czasu. Po 1 wizycie nastąpiła 2 i powstał zgrzyt- poprosiłam o możliwość dostania "czystej" zupy tom yum. Usłyszałam, że bez krewetek nie można kupić zupy, choć w karcie jest opcja z tofu. Poprosiłam o wyjaśnienie dlaczego nie da się nie dorzucać krewetek albo od razu wrzucić je do zupy kolegi (skoro i tak za nie zapłacę). Nie bo nie- musiałam krewetki przerzucać przy stoliku. Minus za takie podejście - w ten sposób nie mogę pójścia do Shrimp House sama (nie mam co zrobić z krewetkami). Tracę tym samym możliwość zjedzenia genialnej tom yum i udonu. Pozostaje mi smutny los "osoby towarzyszącej". Wielka szkoda."

"Shrimp House to bardziej bar niż restauracja. Zamawia się przy barze, samemu odbiera się jedzenie i oddaje naczynia. Krewetki z grilla bardzo dobre, w tempurze średnie, frytki smaczne, sałatki takie sobie. Dużo opcji w menu, od zup po boxy. Miejsce ładne, niestety stoliki nie są myte po klientach przez co można trafić na lepiący się stolik. Obsługa miła. Poprosiliśmy o jakieś wieczko do boxa i dostaliśmy z siatką ;)"

"Bardzo dobre krewetki, duże rozmiary i soczyste kawałki. Frytki, jak frytki, a sałatka trochę biedna. Sosy bardzo dobre, oprócz tzatzików, które były zbyt lejące i brakowało im przypraw. Ogólnie oceniam całokształt bardzo dobrze."