Pianka

"Lokal jak wiele innych, niczym szczególnie nie zapada w pamięć. Dobra lokalizacja, ogródek w cichym zakątku, fajnie zrobione piętro. Podczas mojej wizyty, obsługa raczej nie miała najlepszego dnia, sprawiała wrażenie jakby była tam z musu. Wielkość porcji i jakość ok."

"odejmuję 2 gwiazdki: - jedną - za brak burgerów z menu LUNCH o godzinie 11:50. Mimo, że kontaktowałam się i pytałam wcześniej na FB czy menu jest aktualne i uzyskałam odpowiedź, że jak najbardziej jest aktualne, to burgera, o którego najbardziej mi chodziło - nie było. Uznaję to za wprowadzanie w błąd klienta. - drugą - za niezbyt dobry żurek, tylko jajko zatopione w żurku mi smakowało. Pyszne za to są: frytki z majonezem, pieczona kiełbasa biała, purée z groszkiem i sosem chrzanowym. Dobre: spaghetti. Na koniec podany również dobry deser. Lokal bardzo przyjemny, obsługa miła. Ogólnie polecam, Warto odwiedzić to miejsce."

"Odradzam. Miejscówka fantastyczna, ale atmosfera, obsługa i jedzenie straszliwie słabe. Nie nabierzcie się czasem na 15 szt. Krewetek + karafka proseco. To kpina po prostu; krewetki maluśkie – takie babyshrimps. Naprawdę szkoda pieniędzy. Dodatkowo zamówiliśmy 3 cheeseburgery; dwa były zjadliwe choć w środku mięso za różowe, trzeci niedopuszczalny, surowy w środku – zwróciliśmy, nie doliczono do rachunku. Mięso mdłe i bez wyrazu, a ser z Żabki obok. A skrzydełka kurczacze to oddzielny rozdział; w dziwacznym sosie, suche jak wiór i sine ze starości. Gdyby nie to że byliśmy tuż po pracy, niesamowicie głodni, to z niesmakiem oddalibyśmy wszystko… Kelner poruszał się jak mucha w smole. Np. jedno piwo (które już było nalane i tylko do podania) na barze czekało 10 min. No i drogo! Jedyna zaleta to 24h – ale mimo to omijaj, chyba że jesteś pijany w doop@ i ci na niczym nie zależy..."