Halva - Restauracja Tatarska Rycerska 1, Jaroszówka, 15-157 Białystok, Podlaskie

"Miejsce bardzo przyjemne i klimatyczne. Mimo sporych rozmiarów jest ciepło i przytulnie. Wystrój w stylu wschodnim, sporo ciekawych elementów i autentyczne zdjęcia m. In. Przodków właścicieli lokalu(Tatarów). Bardzo sympatyczna właścicielka, która podzieliła się z nami historią swojej rodziny jak i historią Tatarów w tym regionie. Z chęcią objaśniała nam potrawy z menu. Potrawy i napitki bardzo smaczne, dobrze przyrządzone i prawdziwe. Porcje duże, od serca. Można się najeść. Godne polecenia i przetestowane: wołowina po tatarska, pide i azu. Nawet kompot domowy jest bardzo oryginalny w smaku. Polecam bardzo serdecznie. Napewno zawitamy tam jeszcze nie raz ❤️❤️❤️"

"Bardzo klimatyczne miejsce, wystrój i muzyka nawiązujące do kultury tatarskiej. Obsługa uprzejma, chociaż w porze obiadowej widoczne było lekkie zamieszanie. Warto dokonać wcześniejszej rezerwacji stolika. Cebulnik delikatnie upieczony z zewnątrz, wilgotny wewnątrz, dzięki czemu wołowina była delikatna i miękka. Doprawienie farszu bardzo przyjemne, a całości dopełniał garnisz z pikantym, aromatycznie doprawionym olejem, tworząc unikalną, egzotyczną kompozycję smaków. Do tego kiszony kalafior z wyczuwalnymi nutami kardamonu. Zupa lagman bardzo esencjonalna, gęsta, z dużą ilością mięsa i warzyw, bardzo sycąca, również doprawiona orientalnie. Miejsce warte odwiedzenia przy okazji podróży po Białostocczyźnie."

"Zamówiliśmy dwa dania główne. Płow - bardzo aromatyczny, dość pikantny ryż plus antykot. Niestety mięso trudne do pogryzienia, suche, żylaste. Ryż smakował mi bardzo, ale ze względu na mięso tego dania bym nie poleciła. Wolowina po tatarsku - duszona w sosie własnym, smaczna, mięso miękkie a do tego kluseczki. Danie domowe które powinno smakować raczej każdemu. Na deser zjedliśmy smaczne lody Halva. Nie lubię odejmować gwiazdek, ale tym razem ze względu na to twarde mięso :( Jeszcze minus gwiazdka za obsługę. Mieliśmy rezerwację i zanim ktoś wskazał nam miejsce miotalismy się przez dłuższą chwilę. Nikt z obsługi nie zainteresował się, że stoimy w kurtkach. A niestety, nie wiadomo było kto jest z obslugi bo kelnerzy są ubrani jak każdy jeden gość. A szkoda, cokolwiek z tatarskiej kultury w strojach obslugi, byłoby dopełnieniem do dość ciekawego wystroju wnętrza. Niemniej, polecam odwiedzić to miejsce bo klimat i smaki tej kuchni są warte skosztowania. My napewno kiedyś wrócimy żeby spróbować innych dań."

"Ależ to była uczta! Genialna, aromatyczna kuchnia tatarska w HALVA Restauracja Tatarska w Białymstoku kładzie na łopatki. Gorąco polecam Wam to miejsce. Wzięliśmy: samsy z wołowiną i kibiny z wołowiną, prosto z pieca, chrupiące i gorące jak piekło, bulbaniki, czyli pierożki z nadzieniem wołowo-ziemniaczanym, miks kiszonek. Zupy. Lagman świetnie doprawiona, nietypowo dla Polaka, czuć „korzenie”. Gęsta jak gulasz, przepyszna. Szupra z jagnięciną delikatniejsza, ale równie pyszna. Płow rewelacyjny. Dawno nie jadłem tak dobrego i aromatycznego ryżu, a wołowina mięciutka i lekko krwista. Czymas to pyszne i sycące danie z wołowiny z bardzo kremową babką ziemniaczaną podane prosto z pieca w garnku. No i cebulnik. Świetne danie, warstwy delikatnego ciasta makaronowego przekładane wołowiną i masłem. Cudo. Jeśli szukacie smaków innych niż wszystkie, chcecie spróbować dobrej kuchni tatarskiej to Halva jest idealnym miejscem."