Zapiecek & Złota Kaczka Restauracja Hotel Imprezy okolicznościowe

"Nie polecam tego miejsca,pomimo że obsługa jest pierwsza klasa dania smaczne,to szefowa niestety nie potrafi przyznać się do błędow,ktore wynikaja że złego zanotowania umówionych dan czy też liczby gości.Nastepnie brak profesjonalnego załatwienia szybko tematu tylko wpieranie klijetowi że to on popełnił błąd."

"Jedzenie smaczne w przystępnej cenie. W Niedzielę w porze obiadowej ciezko o wolny stolik, długi czas oczekiwania, ponad godzinę czekałam z rodziną na posiłek, inne stoliki obsługiwane wcześniej, mimo iż my byliśmy przed nimi. Obsługa bardzo chaotyczna, a jak zobaczyłam jak pani nakłada surówki na talerz gołą dłonią, to mnie bardzo zniechęciło, raczej tam już nie wrócę."

"Wpadłem przejazdem, ponieważ stałe miejsce obiadowe nieco wcześniej miało pełne obłożenie i nie było sensu czekać. Dość ciekawy pomysł na restaurację, góralskie klimaty w tej części kraju. Ma to swój urok. Trafiłem na imprezę okolicznościową na jakieś 20 parę osób w drugiej części sali. Pań do obsługi było dwie. Już na starcie zapowiadało się ciekawie, no ale mówię sobie dam sytuacji szansę. Na złożenie zamówienia czekałem dobry kwadrans, może dwadzieścia minut i kiedy już miałem się jednak ewakuować, pani podeszła i przyjęła zamówienie. Na podanie potraw nie czekałem długo, góra dwadzieścia minut także na plus. Ciekawa wersja placka ze schabowym + kapusta zasmażana. Miałem smak na typowego placka po zbójnicku, lub jak kto woli "po węgiersku", natomiast ta wersja również była smaczna. Bardzo dobry, chrupiący placek. Wiedzą jak robić także polecam. Zapewne lokal na co dzień nie ma dużego obłożenia i taki dwuosobowy skład na sali wystarcza, także nie ma co rozpamiętywać. Polecam odwiedzić i wyrobić sobie własne zdanie. Mnie pasowało i smakowało."

"W lokalu nie ma wentylacji poziom zadymienia jest większy jak w bezwietrzny zimowy wieczór w Sosnowcu, ubrania po wyjściu z tego przybytku można od razu wyrzucić do śmietnika. Co do jedzenia no to rosół sam pieprz, frytki dla dzieci z kilogramem soli, rolada z klęskami śląskimi była nawet ok. Ogólnie czytałem przed chwilą wszystkie opinie odnośnie tego miejsca i nikt nie wspomniał o poziomie zadymienia więc może ludziom to nie przeszkadza jak śmierdzą, poza tym rozumiem że jest zima i musi być zimno jednak w lokalu powinny być zachowane chociaż minimalne standardy których tu nie uświadczyłem. Nie polecam tego miejsca."

"Byłem na imprezie, zorganizowanej w "Zapiecku". Obiekt, pomimo zewnętrznego, zachęcającego widoku, w środku dość przestarzały. Drzwi nie otwierają się do końca, toaleta, brudna i zaniedbana, pokoje niby przytulne ale chociaż pajęczyny w kątach możnaby było omieść. Ogólny widok, nie modernizowanych i na bieżąco nie naprawianych pomieszczeń. Na samej imprezie, chaos w podawaniu (pomimo bardzo miłej obsługi). Jeden koniec stołu miał już prawie wszystko a drugi koniec stołu po dłuższym oczekiwaniu, obsłużony. Jedzenie mogło być lepsze, kluski długo stały w wodzie, panierowany filet aż ociekał olejem, surówki pyszne. Pierwszy raz spotkałem się z sytuacją, że najpierw podawane jest ciasto a po pół godziny dopiero tort wjeżdża (mam wrażenie, że nie tak to miało wyglądać). Nie wiem jak sytuacja wygląda podczas jednorazowego obiadu ale przyjęcia nie polecam."