Cleopatra

"Smaczne jedzenie Miła obsługa Krótkie oczekiwanie na dania"

"Bardzo dobra obsługa, która nie jest natarczywa, wita uśmiechem, jest bardzo pomocna i szybka (tylko dziesięć minut czekaliśmy na nasze dania, co jest bardzo dobrym wynikiem, a napoje ze sztućcami zostały nam przyniesione praktycznie od razu). Szaszłyk był bardzo dobry, soczysty i bardzo dobrze przyprawiony, warty polecenia. Karkówka była trochę cienka, ale dobrze wysmażona, najlepsze były duszone warzywa dołączone do niej, dzięki którym ona też przesiąkła nimi. Shoarma mocno przyprawiona i soczysta, przez co smaczna. Gdybym z tych trzech dań miał polecić dwa, to na pewno szaszłyki oraz Shoarmę, ponieważ były najlepiej przygotowane, ale polecam Shoarmę z mieszanym mięsem (Shoarma MIX), jest dużo ciekawsza. Surówka bardzo ciekawa, nie była nudna, liście szpinaku ze świeżym ogórkiem, papryką, cebulą czerwoną, pomidorem i kapustą pekińską, polane dressingiem. Natomiast frytki przygotowane tak, że jeżeli komuś nie odpowiadają nie posolone, to można sobie dosolić. Nie byliśmy w stanie zjeść wszystkiego na raz, dlatego wzięliśmy resztę na wynos i dostaliśmy bardzo dobre pudełko, które nie przesiąkło pomimo długiej podróży do domu i nie trzeba było za nie dopłacać. Bułka standardowo, ciepła, smaczna i delikatnie chrupiąca, idealna do zjedzenia z sosami. Ogólnie w tych czasach kiedy jakość Sphinxa bardzo spadła, dobrze jest się przejść do Cleopatry, która jakością przypomina Sphinxa z początku XXI wieku, zwłaszcza jakością obsługi, która nie stroni od poczęstunku cukierkami pod koniec. Bardzo polecamy lokal, który jest dużo lepszy jakościowo od tego na Żeromskiego w którym obsługa była okropna, a do dań, które serwowali w ogóle się nie przykładali."

"Burger spalony i wciśnięty bo na wynos. Masakra za 37 zł pojedynczy Burger z odbiorem osobistym, a można z niego ognisko zrobić bo węgla na 2 dni. Polecam zdecydowanie inną restaurację."

"Lokal w Galerii Słonecznej. Wizyta przed południem, jedzenie na miejscu, praktycznie bez innych klientów. Lokal posiada bardzo dużo miejsc i standardowy (w pozytywnym znaczeniu) wystrój. Obsługa bez zarzutu. Tego dnia mój wybór padł na "Wątróbkę drobiową" a że załapałem się na "LUNCH MENU" to w cenie dania (24,90PLN) doszła również kawa (osobno z podstawowego menu wyszłoby prawie 45PLN). Jedzenie podano w kilkanaście minut. Prezentacja na ****° (4/5) Standardowo rozłożone na dużym talerzu danie główne, w osobnych kokilkach trzy tradycyjne sosy i kawa podana z ciasteczkiem oraz obowiązkowa bułeczka. *ocena 5 zarezerwowana jest dla czegoś ekstra :P Porcja na ***** (5/5) Chociaż kawa była mała to danie główne wypełniało moje zapotrzebowanie idealnie. Wstając od stołu nie czułem się ociężale a jednocześnie byłem syty i zadowolony :) Smak na ***** (5/5) Wątróbka była mięciutka i rozpływała się w ustach. Pieczarki nie dominowały a jednocześnie były wyczuwalne i do tego cebulka idealnie dopełniała całości potrawy. Frytki były naprawdę dobre, odpowiednio chrupiące ale nie suche a do tego nie były posolone - to zawsze plus. Surówki tradycyjnie smaczne ale też bez przesady. Sosy standard choć smak czosnkowego szybko "gasł". Cena w stosunku do jakości ****° (4/5) Jak najbardziej jakości potrawom nie brakuje, jest smacznie i w każdej Cleopatrze zawsze tak samo! Cena jednak (pomijając tę promocję) może jednak nie pozwolić na częste stołowanie się w takim miejscu. O ile jedzenie jest w większości w jeszcze akceptowalnym przedziale cenowym to płacić za tak malutką filiżankę kawy ponad 10PLN to gruba przesada - tak, wiem że ceny napojów wszędzie są tak horrendalnie wysokie :( PS Do rachunku dodają cukierki :)"

"Zacznijmy, że jedzenie jest dobre, podane dość szybko. Obsługa miła, ale... ... Obsługa zaczęła zamykać lokal dwadzieścia pięć minut przed oficjalnym zamknięciem, przy czym poczuliśmy się pospieszani z dokończeniem posiłku (bez słów, poprostu samo zamykanie lokalu, gdy klient wciąż spożywa posiłek). Lokal został zamknięty mimo, że my nadal jedliśmy. Zostaliśmy sami z brudnymi talerzami po posiłku a wciąż nie było godziny 21ej, czyli godziny zamknięcia. Raczej tu nie wrócimy!"