Kwiaty u Basi - kwiaciarnia, bukiety ślubne i okolicznościowe

"Niskie ceny, kwiaty piękne, a Pani Basia bardzo uprzejma i pomocna."

"Kwiaciarnia prowadzona przez kobietę z dużym sercem, bardzo sympatyczną. Bukiety śliczne. Serdecznie polecam"

"Przyszłam po kwiatki na walentynki, bardzo się spieszyłam, natomiast panie zamiast zająć się moim bukietem, robiły 2 inne zamiast zrobić je przed otwarciem kwiaciarni bo były one na zamówienie. Jedna z pań podczas gdy druga robiła te bukiety zamiast zająć się moim bukietem wyszła przed kwiaciarnie gdzie była kolejka i pytała się ludzi czy ktoś nie chce jakiejś róży na teraz, gdy już dała ludziom którzy chcieli kupić tę różę co trochę trwało ponieważ trzeba wszystko popakować, łącznie w kwiaciarni nie licząc stania w kolejce spędziłam dobre 20min a w kolejce 40min ponieważ innym robiono tak samo długo jak mi. Plus za to mimo, że jedna róża kosztuje 20zł a mój budżet był ograniczony do 100zł to te moje 5 róż na których mi tak zależało zostały przynajmniej ładnie ozdobione."

"Niestety, nie mogę polecieć tej kwiaciarni w kwestii bukietów ślubnych. Zamówiłam u Pani bukiet białych! (co było wielokrotnie podkreślane) róży, mocno ściśnięty z deliktanym zdobieniem. Dzień przed ślubem umówiłyśmy się, że przyjadę wybrać sobie konkretne kwiaty, takie, które będą mi odpowiadać. Tak też się stało. 5h przed ślubem odebrałam bukiet. Pani mnie poinformowała że zmieniła rodzaj róży twierdząc, że te co wybrałam były za małe na bukiet więc wybrała inne tyle że z leciutka na poświatą żółtą. W kwiaciarni było sztuczne światło więc zaufałam Pani, że poświata jest subtelna. Mój błąd, że tego nie sprawdziłam- ślub, stres, gonitwa, zaufałam specjaliście. Po powrocie do do domu okazało się, że bukiet owszem, jest z białych róż ale z dominującym kolorem.... Zielonym. Do niczego nie pasował. Ponad to, elementy dekoracyjne na rączce zaczęły rdzewieć. Wyglądało to mocno nieestetycznie. Nie wróciłam z reklamacją z uwagi na brak czasu oraz ogromnego stresu na szczęście konkurencja nie daleko BP uratowala sprawę i co najważniejsze - potrafiła odróżnić białe kwiaty od "leciutkiej poświaty". Niestety, ale z uwagi na powagę uroczystości nie zamówię już nic u tej Pani. Gdyby to były kwiaty urodzinowe nie robiłabym problemu, ale zielony bukiet ślubny niestety nie wchodził w grę. Dołączam zdjęcia obu bukietów- od konkurencji i tego nieudanego."