Lidl

"Sklep Lidl jest jednym z moich ulubionych sklepów. Często robię tam zakupy ze względu na porządek i stałe, niezmieniające się miejsca artykułów do sprzedaży, a także ulubione produkty."

"Przez tą muzykę podziękuję za zakupy w tym sklepie, człowiek nie jest w stanie się skupić na zakupach, które teoretycznie powinny być przyjemnością, a są katorgą, kasa samoobsługowa ma zazwyczaj jakiś problem , a nie mam ochoty stać w kolejce do kasy zwykłej.Przyjeżdżam tam sporadycznie i za każdym razem utwierdzam się, że nie warto"

"Tak fatalnej obsługi to ja dawno nie wiedziałam. Panie się zachowują jakby były tam za karę, a kolejki ciagną się na pół sklepu. Zero szacunku do klienta i powtarza się to za każdym razem kiedy tam jestem. W porównaniu do innych Lidlów w Tychach to ten jest wyjątkowo słabo zatowarony i wielu produktów brakuje. Mimo, że mieszkam blisko tego sklepu to zamiast iść tam wolę zrobić sobie spacer do innego Lidla na przykład koło merino."

"Obsługa tego sklepu to jest jakiś żart! Notorycznie otwarta jedna kasa, zmuszanie do kasowania dużej ilości w kasach samoobsługowych w których powinno sie kasować dosyć małą ilość produktów. Jakość obsługi odrzuca mnie od tego miejsca. Niska brunetka skrzeczącym glosem ustawia klientów do pionu, zaciekle walczy o swoją racje jeżeli chodzi o kwestie działania kas sam. Jest jeden plus, po całej awanturze pyta czy "mamy jakiś problem". Odradzam zakupów w tym miejscu!"

"Mam pytanie do kierownika sklepu czy kasjerka może odmówić przyjęcia "drobnych " jako końcówki sumy do zapłaty twierdząc że nie ma czasu liczyć . Jedna z pań kasjerek zawsze mi to mówi i jeszcze udziela "dobrych rad" co mogę zrobić z drobnymi jeśli mam ich za dużo."