Jawi-Med Pokoju 8A, 41-709 Ruda Śląska, Województwo Śląskie

"Porządne materiały , bardzo dobra opieka podczas zabiegów stomatologicznych w narkozie."

"Bylismy dzisiaj z córką niepełnosprawną. Umawialiśmy się telefonicznie. Ze względu na wyjątkową sytuacja Pani z recepcji znalazła wolny termin (dziękujemy). Nasza córka przeszła zabieg leczenia zębów pod narkozą z NFZ. Polecamy każdemu, kto szuka profesjonalnego, przyjaznego i skutecznego leczenia stomatologicznego. Nie wiem skąd tyle negatywnych komentarzy, jakbym był w całkiem innym miejscu. Byliśmy parę lat temu prywatnie, także mamy porównanie. Panie asystentki (pielęgniarki) bardzo się starały przy wpinaniu wenflonu córce (a jest to nie lada sztuka z takim dzieckiem). Anestezjolog informował nas na bieżąco o przebiegu zabiegu. Pani doktor która wykonała zabieg, była bardzo profesjonalna i super wyjaśniła wszystkie aspekty zabiegu. Obsługa była bardzo miła i wszystkie procedury przebiegły bezproblemowo. Dziękujemy wszystkim !!! Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z usług, jakie otrzymaliśmy, i zdecydowanie polecamy ten gabinet każdemu, kto szuka profesjonalnego leczenia stomatologicznego."

"Bardzo dziękuje za opiekę całemu personelowi od Pani recepcjonistki po Panią dentystkę i Pana anestezjologa jestem kilka godzin po narkozie i usuwaniu korzeni oraz innych procedurach w sumie półtorej godziny i wszystko wyleczone. Bardzo miła i rzeczowa opieka przed i po zabiegu włócznie z telefonem do domu. Nigdy nie spotkałam się z takim zaopiekowaniem serdecznie polecam wszystkim którzy boją się dentysty. Po zabiegu nic nie boli nawet po kilku godzinach kiedy leki przestają działać."

"Jak dla mnie ta placówka nie powinna istnieć. Moze warto by NFZ dowiedział się co się tam dzieje i jak traktują pacjentów z nie nieprłnosprawniscia. Ja dzwoniąc dowiedziałam się iż mam sobie jechać do Bielska z dzieckiem z bólem zęba gdzie syn ma ustawę za życiem ponieważ nie przyjemnie nas aż do końcu 2023 r. Pani nie miła krzyczy do tego telefonu. Szczerze nawet bym nie dała po przemyśleniu dziecka w ich ręce. Inne dzieci są wyzywane i po 2 minutach od momentu wyburzenia z narkozy wysylane do domu. Tragedia"