VET-MED Przychodnia Weterynaryjna Rokicińska 122, 95-020 Andrespol, Łódzkie

"Pani dr Kasia, osoba konkretna i posiadająca dużą wiedzę. Nie jest to pierwszy nasz pies pod opieką tej lecznicy. Pan dr operował naszego poprzedniego psa, przedłużył mu życie o 5 lat. Uważam że sukcesem jakiegokolwiek leczenia jest trzymanie się jednej lecznicy, a nie skakanie po całym województwie. Chciałam zaznaczyć że dojeżdżamy z drugiego końca Łodzi:)"

"Kompletnie nie polecam. Przyjechaliśmy z ledwo żywym psem, były przeprowadzane badania krwi, USG i był już wróżony rak i wycinanie śledziony. Podczas USG mówiono że śledziona ma "anomalie" i będzie do wycinania po biopsji. Zmieniliśmy weterynarza który nic nie powiedział na temat śledziony złego i po kolejnych badaniach zostały dane tabletki przeciwko robakom. Po tygodniu pies zdrowy :) Również podejście do klienta słabe. Trzeba się dopytywać o wyniki, była jedna pomyłka w wysyłce wyników na maila."

"umówiona konkretna godzina to godzina wizyty bez czekania ,obcięcie pazurków i usunięcie pozostałości po kleszczu 30 zl Według mnie bardzo dobra cena Piękna klinika Fajna Pani Doktor BARDZO POZYTYWNE WRAŻENIA"

"Królestwo doktora Pawła Boruca i jego Żony zasługuje na pochwalne peany i ogrom pozytywnych słów. Niech jeden fakt, który przytoczę załatwi wszelkie wahania i niezdecydowanie czy jechać czy nie. Otóż kiedyś, dawno temu obydwoje pracowali u kogoś jako pracownicy. Z pewnych względów postanowili odejść i otworzyć lecznicę pod Łodzią. My również się przenieśliśmy jeszcze wtedy z naszym pierwszym psiakiem. Jak już biedaczek kończył swój żywot i nie mógł chodzić to doktor Boruc.... przyjechał do nas. Oczywiście kupiliśmy z moją Żoną następnego czarnego labradora i aż po dzień dzisiejszy jesteśmy ich klientami. Wszystko co robi ta dwójka ludzi i ich pracownicy wynika z autentycznej miłości do zwierząt. Lecznica cały czas się rozwija, nie jest przesadnie droga dla właścicieli czworonogów i jednocześnie pozwala właścicielom na realizację swoich innych zainteresowań. I o to chodzi, nasz pies nigdy się tych lekarzy nie bał (tak jak i pierwszy nasz labek), mało tego, tak bardzo chce wejść do gabinetu, że szczekanie słychać w promieniu kilkuset metrów , jak już wejdzie to jest szczęśliwy i spokojny. Ma do nich zaufanie.... tak jak i my, właściciele naszych kochanych zwierzaczków. A więc, wszystkiego dobrego dla lecznicy, dla załogi, a Państwa zachęcam do wizyt, naprawdę warto, mimo że mamy do przejechania 30 km w jedną stronę, ciągle jeździmy tylko tam"

"Bardzo jestem wdzięczna za pomoc , zrozumienie i serce . Pomimo ciężkiej walki o zdrowie i życie Puffka, trzeba było podjąć najcięższa decyzję..... Pani doktor Kasia Boruc z największą życzliwością i wielkim sercem pomogła przejść przez ten dramat. Dziękuję bardzo za pomoc i życzę wszystkim takich ludzi na Swojej drodze."