ZAZIE Bistro Józefa 34, Stare Miasto, 31-056 Kraków, Małopolskie

"Jedzenie na 5, potrafią gotować to co proponują. Dania podane estetycznie, wnętrze ciasne, ale na poziomie. Obsługa sprawna, ale chłodna. Duży minus za podanie głównych dań w wyraźnie różnym czasie. Risotto wjechało jak po wołowinie nie było już śladu. Drugi minus za doliczanie wynagrodzenia kelnerów do rachunku rodziny wielodzietnej (10%). Rozumiem biznesowe kolacje dla wielu gości, ale za 8-9 letnie dzieci?"

"Jak dla mnie najlepsza restauracja w Krakowie. Bywam tam często i zawsze jedzenie jest wyśmienite. Spróbowałem już praktycznie wszystkich dań z karty i naprawdę mogę polecić. Jedzenie jest nietuzinkowe, a smak każdego dania dopracowany. Karta jest zmieniana raz w roku, więc potrawy się nie znudzą. Będąc we Francji nigdzie nie znalazłem równie dobrej restauracji. (Widocznie trzeba szukać tych z gwiazdkami Michelina). Będąc w Krakowie to obowiązkowy punkt wycieczki, mimo, że nie jest to kuchnia typowo Polska."

"Jeszcze przed wizytą, sam nie wiem czemu, oczekiwaliśmy dość eleganckiej restauracji, która okazała się być mniejszym lokalem - rzeczywiście zgodnie z nazwą jest to "bistro" (co wcale nie uważam za minus). Dostaliśmy stolik przy barze, zdecydowanie bardziej polecałbym przy rezerwacji poprosić o stolik w piwnicy, gdzie jest dużo bardziej klimatycznie. Zamówienie składało się z dwóch tak zwanych "zestawów lunchowych", które zawierały po jednej przystawce (w naszym przypadku zupa cebulowa i kozi ser z konfiturą cebulową), po jednym daniu głównym (w naszym przypadku zapiekanka ziemniaczana i tarta z gorgonzolą) i po jednym deserze (w naszym przypadku crème brulée i mus czekoladowy). Zestaw lunchowy polecam jeśli zależy nam na popróbowaniu kuchni, lecz niekoniecznie na najedzeniu się do syta. Wszystko bez wyjątku pyszne z ciekawym połączeniem smaków, mały minusik dla zapiekanki ziemniaczanej prawdopodobnie odgrzewanej w mikrofali. Obsługa miła, ale naturalna, bez sztucznego zadowalania klienta na siłę. Ale za to minus przy próbie rezerwacji stolika, 3 głuche telefony, udało się dodzwonić dopiero na drugi dzień. Szczerze polecam, była to pierwsza wizyta, ale na pewno nie ostatnia."

"To moja druga wizyta w Zazie. Restauracja przyjemna, bardzo miła obsługa. Jedzenie bardzo dobre, mule genialne, jednak mam zastrzeżenia do kaczki. Niestety jak dla mnie zbyt sucha, sos mdły,co w połączeniu z ziemniakami dało efekt ciężkiego do zjedzenia w całości posiłku. Wino z syropem fiołkowym genialne. Warto wrócić, uważam że to punkt obowiązkowy:)"