Kalyan

"Chicken butter tak słodkie że ciężko było to zjeść. Żadnego innego smaku, tylko sam cukier. Drugie danie jagnięcina z cebulą - ok. Najlepszy z tego wszystkiego był chlebek. Spodziewaliśmy się czegoś lepszego na indyjska restauracje a rozczarowaliśmy się."

"Fajne, klimatyczne miejsce z bardzo miłą obsługą. Porcje spore, niestety trzeba domowić sobie ryż i naan, ale jedna taka miska ryżu i chlebki starczają spokojnie dla dwóch osób. Polecam!"

"Jeśli lubicie kuchnię indyjską to zdecydowanie polubicie to miejsce. Kuchnia indyjska słynie z dużej ilości wege dań także jest co wybrać. Zjedliśmy pyszny obiad cena lekko powyżej 100 zł także można się najeść w dobrej cenie. Polecam Massaman curry oraz krewetki w sosie pomidorowym z chlebkiem Nann o smaku czosnkowym. Pychotka!"

"Świetny, klimatyczny wystrój i miła, pomocna obsługa. Ale największym plusem tego miejsca jest jedzenie. Pięknie podane, obfite porcje pełne smaku i świeżych przypraw. Czas oczekiwania nawet przy kilku stolikach nie jest długi, wszystko przychodzi gorące. Ceny umiarkowane, a opcja lunchowa wychodzi jeszcze bardziej korzystnie."

"Bardzo nie lubię wystawiać kiepskich ocen restauracjom indyjskim, ale tu jest średnio. Danie z baraniną, polecenie przez panią kelnerkę, było po prostu niejadalne. Nie wiem, może była potrzeba "wypchnięcia" tego dania z kuchni. Było tak przyprawione jakby samo miło wyjść z talerza, tak na prawdę to mogło być każde mięso, bo w odbiorze nie było go czuć w ogóle. Danie z kurczaka też nie powołało, ale w porównaniu z baraniną, było pyszne - przynajmniej wiadomo co się je, bo było czuć kurczaka. Wystrój przyjemny, sala słabo klimatyzowana, mocno czuć przyprawy z kuchni, co za zwyczaj przeszkadza w konsumpcji swojego dania, człowiek wariuje przez nadmiar bodźców. Chlebki całkiem ok, ale bardzo niedaleko jest zdecydowanie lepsza restauracja o tym profilu. Ja raczej nie powtórzę, głównie przez tą baraninę!"