Dyskoteka Paradise molo, 72-500 Międzyzdroje, Zachodniopomorskie

"Po 1. Barmani nie ogarniają zamówień i nie znają karty drinków. Najprostszy drinka na świecie- brak umiejętności barmańskich do zrobienia Jager bomby która składa się z dwóch składników, nadają się do lania piwa z sokiem na festynie. Po 2. Dj to totalna porażka, miałam wrażenie ze był jakiś wyjęty z życia sam się dobrze bawił i to wystarczyło nie zwracając uwagi ze parkiet był pusty. Mimo puszczania gotowych setów i tak mu nie wyszło. Po 3. Mimo wcześniejszych opinii, jedna gwiazdka dla panów ochroniarzy uprzejmi i pomocni. Ogólnie klub z potencjałem ale widać brak zaangażowania ze strony zarządzających na poprawę i zmianę. Kręci to się kręci po co wkładać i ulepszać."

"Bardzo mały parkiet aczkolwiek DJ z chęcią puści nutkę na życzenie dla tancerzy. Toalety - PORAŻKA. Piwa tylko dwa do wybory i to tylko butelkowe. Kręci się dużo podejrzanych ludzi ale ochrona bacznie obserwuje."

"Szanowna administracja, zwróćcie uwagę na swoich pracowników przy wejściu! To nie są ochroniarzy, to są zwierzęta. Po pierwsze, oni pracują w cywilnych ubraniach, nie wiadomo, czy to ochrona, czy gości klubu. Zachowują się bezczelnie z gośćmi, są niegrzeczne w stosunku do dziewczyn, nawet dziewczyna zastała potraktowana gazem pieprzowym w oczy od ochroniarza. Nie ma znaczenia jaka jest sytuacja (a dokładnie doszło do sprzeczki między dziewczyną a ochroniarzem, dlaczego nie została wpuszczona do klubu, w końcu nie podali powodu zakazu wstępu do klubu) są w miejscu pracy i powinni być uprzejmi dla gości! Mam nadzieję, że właściciel klubu zwróci na to uwagę i taka sytuacja nie powtórzy się z innymi gośćmi klubu. Dziękuję!"

"Klub z muzyką dla każdego, można potańczyć, niestety mały parkiet, ogromny minus za brudne toalety, których w dodatku nie można od środka zamknąć."

"Miejsce w miarę w porządku, gdyby nie fakt, że Dj uparcie od 00:30 zaczął grać techniawę i miał gdzieś, że ludzie bawili się z każdą piosenką coraz gorzej."