Gruby Kot Studio Tatuażu i Piercingu Maurycego Mochnackiego 3, 10-036 Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie

"Pełna profeska i świetny kontakt z klientem :) wszystko jasno wyjaśnione, fajna rozmowa na rozluźnienie i dobre podejście. Przekłucie przestało boleć już po kilku godzinach od zrobienia, kolczyk wyglada świetnie i jest idealnie dostosowany pod moją anatomię. Polecam gorąco z całego serduszka ❤️"

"Polecam piercing u Przemka i tatuaże u Magdy. Wszystko przebiegło w super atmosferze, czas spędziłam czując się jak u dobrych znajomych. Nostril wykonany 10/10, goi się perfekcyjnie. Od Magdy wyszłam z czterema tatuażami, zarówno cover-up, jak i nowy tatuaż od Madzi wyglądają lepiej niż mogłabym sobie wyobrazić. Miejsce, do którego na pewno wrócę."

"Witam zgromadzonych, robiłam tutaj 5 dziarek wspólnie i naprawdę jestem mega zadowolona, bo nie dość, że atmosfera w studio jest suoer swobodna i człowiek czuję się tam komfortowo, to ekipa również zgrana. Polecam każdemu, za taką profeske (i czasami ból przy robieniu dziarek) poważnie warto, bo zostają fajne wspomnienia i chęć powrotu po więcej! ps. kocham moje dziarki (tak te 5, które robiłam w tym studio!)"

"Super atmosfera, przemili ludzie, odrazu zapomina się o stresie przed przekłuciem. Co do samego „zabiegu” jeżeli tak to można nazwać - bardzo sterylnie, wszystko dokładnie wytłumaczone i omówione, na każde zadane pytanie dostałam dokładną odpowiedz w studiu oraz później super szybki kontakt przez insta. Jednym słowem profesjonalnie!. Bardzo polecam i napewno jeszcze tam wrócę po nowe kolczyki :)"

"Każdemu kto szanuje swój czas i zdrowie nie polecam jakiegokolwiek piercingu u Przemka. Kompletny brak profesjonalizmu, unikanie odpowiedzialności za włożenie w przekłucie dużo za krótkiego kolczyka a w sytuacji kryzysowej zostawienie samemu sobie i wulgaryzmy kiedy prosi się o pomoc. Nie rozumiem dlaczego ktoś taki ma prawo pracować z klientem ze swoim podejściem i przede wszystkim poziomem wiedzy i empatii. Nie widzę najmniejszej linii obrony dla takiego zachowania i mam nadzieję, że piercer zachowa resztki godności i nie będzie próbował wybielać się w odpowiedzi na ten jak na każdy negatywny - szczery komentarz. Ps. Odpowiadam na komentarz studia - to jest żenujące co robicie a odpowiedź osoby od marketingu wcale niczemu nie pomaga. Owszem kolczyki w uszach zmieniłam po 1,5 miesiąca na tytanowe ponieważ były to moje pierwsze przekłucia a nikt z Waszego studia nie poinformował mnie co można a czego nie na świeżym przekłuciu. Przede wszystkim mówię wyżej o kolczyku W JĘZYKU, do którego Przemek włożył mi kolczyk 14mm twierdząc, że to 16. Następnego dnia nie przyjechał na umówioną wymianę kolczyka co mogło skończyć się tragicznie ze względu na moją cukrzyce. Przez telefon do klienta powiedział żeby „go nie wkurwiał”. Nawet koleżanki z Waszego studia przyznały, że zachował się jak ostatni cham. Przemek wiedział co zrobił dlatego próbował się wybronić żeby nie dostać przypadkiem pozwu bo nawet nie daliście mi karty klienta do wypełnienia. Pomijam fakt, że kolczyk jest zrobiony krzywo. Jeśli dla Was to profesjonalizm to może zacznijcie bydło kolczykowac. Pozdrawiam."