Biedronka

"Bardzo nie miła i chamska ikierowniczka. Dramat."

"Żenada. Ciasno, nic tam nie ma. Towar stoi nierozładowany na paletach nawet przez kilka dni. Pracownicy są tam jakby za karę, obgadują klientów stojących obok nich"

"Średni sklep, ciasno. Asortyment najmniejszy ze wszystkich biedronek w jakich byłem a pewnie sporo tego było. Nic wege, brak jakichkolwiek artykułów przemysłowych, tych koszy z różnymi rzeczami. I ogólnie nawet podstawowych rzeczy czy przekąsek (lodów kilka pudełek na krzyż) sklep ten bardziej przypomina osiedlowy sklepik z artykułami pierwszej potrzeby które mogą się okazać potrzebne przy gotowaniu ale wiadomo dobrze ze jest taka możliwość. Ogólnie sklep przegrywa z sąsiednią stokrotką mimo iż jest ona droższa."

"Malutki, brudny i śmierdzacy sklep. Pani kasjerska starsza w siwych włosach z klamra na włosach to chyba za karę tam pracuje, bo ani me ani kukuryku. Powitania klienta brak, informacji ile do zapłaty mi klient brak, pytanie o kartę moja biedronka brak. Dno. Nie polecam. Wolę zdecydowanie inne biedronki."

"Witajcie. To druga biedronka na osiedlu, ale bardzo mocne wrażenie odnoszę, że jest gorzej zaopatrzona od pierwszej. Nie wiem na czym to polega. Poza tym wydaje mi się, że z czystością też mają kłopoty. Może ekipa się stara, ale efektów nie widać zbyt dobrych, albo są przeładowani pracą. Na Rdestowej jakoś to lepiej wygląda... Pozdrawiam."