Mango Mama Świętego Mikołaja 18, Stare Miasto, 50-128 Wrocław, Dolnośląskie

"Przyjemne przestrzenne miejsce, zamówione jedzenie było przepyszne. Zamówiliśmy niby ostre, ale było tak na prawdę lekko pikantne. Obsługa nieco zakręcona - dużo ludzi do obsługi jednego stolika i zrobił się młyn - u osoby podającej napoje, albo jedzenie nie da się nic domówić, ale gdy pyta, czy rachunek, to kelner już nie wie, kto chciał w sumie rachunek więc i tak pyta jeszcze raz (coś tu z komunikacją wewnętrzną nie zadziałało chyba). Porcje są delikatnie za małe moim zdaniem. +20g sosu z wkładem i byłoby optymalnie myślę. Mango Lassi super"

"Jeśli ktoś lubuje się w kuchni indyjskiej to miejsce dla niego. Potrawy przepyszne, obficie doprawione. Obsługa bardzo miła, stanęła na wysokości zadania aby sprawnie znaleźć stolik na oczekujących klientów. Lokal piękny i klimatyczny. Wszystko na plus. Uczta dla podniebienia.. :)"

"Pierwsza wizyta i pierwsze wrażenia - 3.5/5. Na plus zadziałały: miła obsługa; ciekawe, przestronne oraz kolorowe wnętrze; dania bez zarzutu - ryż basmanti i chipsy z cieciorki... :) Na minus: brak wyrazistości w serwowanych potrawach, co jest szczególnie bolesne w przypadku kuchni indyjskiej; próba zamówienia "Simple Soother Winter Edition" zakończona informacją, że menu jest nieaktualne; nieestetyczna zastawa - każdy talerz czy kubek "z innej parafii" co sprawia nieodparte wrażenie bylejakości; stosunkowo małe porcje; brak szczegółowej informacji o składnikach i alergenach w karcie. 4* na zachętę - wątpliwości być może rozstrzygną się podczas kolejnej wizyty za jakiś czas. Wydaje się, że jest potencjał do zmian więc trzeba trzymać kciuki, aby wystarczyło determinacji."

"Niestety pozytywne opinie są chyba od ludzi którzy nigdy nie próbowali prawdziwego hinduskiego lub pakistańskiego jedzenia. W tym miejscu niestety dania są tylko wzorowane na oryginałach mając z nimi mało wspólnego. Zamówiliśmy chicken tikka masala oraz butter chicken. Sos do butter chicken strasznie przesłodzony i mało aromatyczny natomiast tikka masala to prawie sama sól (mam nadzieje ze sól a nie glutaminian…). Wszystkim daniom brakuje charakterystycznej dla tych dań „tłustości”. Jedynie ryż był poprawny. Ceny również inne w menu na stronie i inne w lokalu (droższe). W trakcie posiłku kelner zapytał „jak smakuje”. Powiedzieliśmy mu o naszych zastrzeżeniach. Jedyne co odpowiedział to „aha”. O wymianie dania lub obniżce ceny nie wspomniał. Daje 3 gwiazdki zamiast jednej ze względu na duży i ładny lokal, dosyć duże porcje oraz… smaczny ryż."