Przybij Piątaka

"Miejsce idealne dla młodych ludzi (dla starych nie, bo za dużo schodów). Drinki dobre, aczkolwiek wielka szkoda, że różnią się jakością/mocą w zależności od lokalu. Pinacolada na Szajnochy mnie zawiodła, sztuczny posmak kokosu rozcieńczonego z wodą i wódką :( Ogólnie na plus, obsługa miła, fajne miejsce na wypad ze znajomymi. To co zapalim wypijem, nie? Pozdrawiam Katarzyna Kasia"

"Spoko miejscowka, mega tanio. Niestety straaaasznie dlugo trzeba bylo czekac, zeby byc obsluzonym przez barmana."

"Bardzo fajne miejsce, pycha szoty, obsługa za barem sympatyczna. Na pewno jeszcze wrócę. Jedyny minus, to usiedliśmy przy jedynym wolnym stoliku, który niestety był zwyczajnie cały zalany i brudny, myśleliśmy, że zaraz ktoś przyjdzie go posprzątać, bo dosłownie przed sekundą sprzątano z niego szkło, ale nie, nikt nie wrócił. W końcu sama poprosiłam o ściereczkę i posprzątałam. Rozumiem, że jest spory ruch, ale złapać za ścierkę, wrócić szybko i wytrzeć tak zalany stolik, to jest chwila, a słabo, żeby goście robili to sami :)"

"Świetna atmosfera, niskie ceny, pyszne drinki, w sezonie jesienno-zimowym najlepszy i najtańszy grzaniec we Wrocławiu!"

"To już trzeci "Piątak" we Wrocławiu. Świetna miejscówka, z dużą liczbą wolnych stolików (pub jest schowany na Szajnochy - trochę w samym centrum, a trochę na uboczu), dzięki czemu nawet w studencki czwartek czy inny weekend idzie znaleźć miejscówkę dla kilku osób. Miła obsługa, dobre przekąski i naprawdę niskie ceny - jak w każdym piątaku. Coś wyróżnia tego od innych? Zdecydowanie więcej miejsc, stolików i niewielka liczba klientów"