RTV EURO AGD Aleja Jana Pawła II 51, 58-506 Jelenia Góra, Dolnośląskie

"W sobotę zakupiłem słuchawki z którymi wróciłem do domu i sprawdziłem jak funkcjonują. Zakupione słuchawki były bardzo ciche więc postanowiłem je zwrócić i ewentualnie wymienić na inne które będą bardziej satysfakcjonujące. Poinformowałem kierownika że słuchawki nie spełniają moich oczekiwań po czym Pan Kierownik stwierdził że nie mogę ich zwrócić z tego powodu. Ok to bym jeszcze zrozumiał ale jego następne zdanie wygrało. Pan kierownik stwierdził że skoro podłączyłem słuchawki to zacząłem je używać i nie mogę ich zwrócić. Moje pytanie w waszą stronę brzmi: Jak można sprawdzić działanie sprzętu nie podłączając go? Idąc tokiem myślenia Pana kierownika w waszym sklepie nie można zwrócić towaru po sprawdzeniu czy działa? Nie pozdrawiam"

"Sympatyczna pani doradziła nam i odpowiedziała na wszystkie pytania. Wszystko z uśmiechem na twarzy i rzeczowo. Tutaj zakupiliśmy sprzęty , których nie kupiliśmy u konkurencji obok galerii, bo człowiek którego tam pytaliśmy nie potrafił odpowiednio się zachować. Będę wracał do RTV EURO AGD w Galerii Sudeckiej bo wiem , że nikt mnie chamsko nie potraktuje i doradzi tak jak należy. Polecam!"

"Pani kierownik na zapytanie czy dołączy do zestawu ps5 grę Fifa 2023, która macie na stronie za 3218zl zachowała się jak w misiu. Bierzesz pan albo nie. Dodam ze doplacilbym roznice paru zlotych konkurencja jest otwarta na tego rodzaju negocjacje, wszystko przeciez zostaję w firmie. Wystarczyło więcej uprzejmości z pani strony i pewnie bym tak czy inaczej zakupił ten towar z dodatkowym padem do gier. Tak..?? Już nigdy do was nie wrócę, mieszkańcom nie polecam"

"Dramat, staliśmy przy kasie 10 minut chcąc zapłacić, nikt kompletnie się nie zainnterosal pomimo że obsługa co chwilę obok nas przechodziła ! Porzuciliśmy zakupy i wyszliśmy ... Oczywiście nie wrócimy tam . To się mija z celem , odradzam !"

"Kupiłem przez internet monitor. Niestety nie spełnił on oczekiwań (migotanie ekranu przy włączonym GSync - jak potem się okazało wielu użytkowników zgłasza podobny problem z serią monitorów Samsung Odyssey), więc po wcześniejszym kontakcie ze sklepem postanowiłem go zwrócić. Gdy po 5 min szanowny pan kierownik wynurzył się z kanciapy, stwierdził że nie może przyjąć zwrotu bo........folia w której znajdował się zasilacz była rozerwana :) Zapytałem więc, w jaki sposób miałem sprawdzić monitor, gdy przewód zasilający znajduje się w opakowaniu? Niestety jeszcze nie ma połączeń zasilania bezprzewodowych. Kierowniczek lekko zagotował się, bo żadne argumenty o prawie zwrotu czy innych prawach konsumenta były chyba mu obce, stwierdził że produkt może przyjąć na reklamację :) No to podziękowałem mu za współpracę i udałem się do innego sklepu (w dawnym Tesco) gdzie bez problemu załatwiłem sprawę. Natomiast owemu kierowniczkowi ze sklepu w Galerii Sudeckiej należało by zrobić jakieś szkolenie z dyrektywy UE 2011/83., bo widać że albo nie uważał albo wszystko już zapomniał."